Jednocześnie fundacja wystosowała do szwajcarskiego parlamentu petycję, by prawnie zabroniono spożywania tych zwierząt.
Sprawę opisało internetowe wydanie "Le Figaro".
Okazuje się, że 3 procent Szwajcarów, głównie mieszkańców Lucerny, okolic Berna oraz Jury, jada psy i koty. I jest to wieloletnia tradycja.
Fundacja nie jest w stanie ocenić liczby zjadanych zwierząt, lecz powszechnie wiadomo, że popularnym daniem jest tam kiełbasa z psów, a koty przyrządza się podobnie jak dzikie króliki. Ta ostatnia potrawa jest ponoć w tych regionach uważana za przysmak na bożonarodzeniowym stole.
Fundacja zamierza przeprowadzić szeroko zakrojone działania, aby zakończyć tę tradycję. Jak dotąd, działaczom udało się doprowadzić do zakazu handlowania kocimi skórkami. Według wielu Szwajcarów, mają one mieć - podobnie jak psie mięso - działanie terapeutyczne. Pomaga w walce z reumatyzmem.