Komisja Europejska zaproponuje, by w ramach rozdzielenia między kraje UE dodatkowych 120 tysięcy uchodźców do Polski trafiło 9 287 osób.
- Symbolem integracji europejskiej jest Schengen. Przyzwyczailiśmy się do niego wszyscy. Wiemy o tym, że podróżować po Europie możemy bez paszportu. Chcemy utrzymania tej zasady. Europa bez Schengen nie byłaby tą samą Europą. Byłby to śmiech historii, gdyby niestabilność za granicami Europy spowodowała ponowne zamknięcie europejskich granic - powiedział w rozmowie z RMF FM Bogdan Klich.
- Utrzymanie Schengen jest sprawą kluczową i w związku z tym potrzeba więcej solidarności ze strony takich krajów jak Polska, które na szczęście do tej pory są na uboczu problemu migracyjnego, bo nie są ani krajami docelowymi, ani głównymi szlakami komunikacyjnymi dla uchodźców - dodał.
Były minister obrony narodowej uważa, że "potrzeba więcej solidarności w naszym dobrze pojmowanym polskim interesie".
Nową propozycję relokacji uchodźców, docierających do Włoch, Grecji oraz na Węgry, przedstawić ma w środę rano w Parlamencie Europejskim szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker. To część odpowiedzi UE na zaostrzenie kryzysu migracyjnego w ostatnich miesiącach.