Scena przestanie być pokazywana w parkach rozrywki w Kalifornii, na Florydzie i we Francji. Od lat krytykowano Disneyland za to, że jest to przejaw seksizmu.
"Nasz zespół zastanawiał się długo nad tym, jak zmienić tę scenę" - mówi cytowana w oświadczeniu Kathy Mangum, wiceprezes Walt Disney Imagineering.
Ostatecznie rudowłosa kobieta, która dotychczas była wystawiona na sprzedaż, będzie - już jako pirat - zajmować się plądrowaniem (była bowiem jedną z najbardziej lubianych przez gości Disneylandu postaci).