Reklama

USA: Strażnik postrzelił się i zrzucił winę na czarnoskórego

Jeden ze strażników Uniwersytetu Świętej Katarzyny w St. Paul (Minnesota) przyznał się do fałszywych zeznań na temat "czarnoskórego w kapturze", który rzekomo miał go postrzelić. W rzeczywistości mężczyzna postrzelił się sam - informuje amerykański "Newsweek".

Aktualizacja: 16.09.2017 07:01 Publikacja: 16.09.2017 06:49

USA: Strażnik postrzelił się i zrzucił winę na czarnoskórego

Foto: Fotolia.com

Pierwotne zeznanie 25-letniego Brenta Patricka Ahlersa doprowadziło do rozpoczęcia przez policję poszukiwań rzekomego napastnika. Kiedy Ahlers przyznał się, że wymyślił całą historię, aby ukryć fakt, iż postrzelił się sam, został aresztowany.

W akcję poszukiwania wymyślonego przez Ahlersa napastnika zaangażowanych było kilkudziesięciu policjantów. Kiedy nie znaleźli sprawcy ataku na terenie kampusu ogłosili alarm.

Jak się okazało niepotrzebnie. Ahlers nie miał zgody na przyniesienie broni na teren kampusu i - po tym jak przypadkowo postrzelił się w ramię - bał się, że straci pracę.

Teraz Ahlers odpowie za wprowadzenie policji w błąd i składanie fałszywych zeznań.

Mike Ernester z policji w St. Paul podkreślił, że w wyniku pierwotnych zeznań Ahlersa ok. 1800 studentów zostało uwięzionych w swoich pokojach, których nie mogli opuszczać na czas poszukiwań napastnika, który nigdy nie istniał.

Reklama
Reklama

Ahlers został w trybie natychmiastowym zwolniony przez uczelnię, która w oświadczeniu napisała, że jej władze zdecydowanie potępiają dyskryminację rasową opartą na stereotypach.

Społeczeństwo
Finlandia dopuszcza polowania na wilki. Czy inne kraje UE pójdą jej śladem?
Społeczeństwo
Strzelanina na plaży Bondi. Kim jest bohater, który mógł uratować nawet setki osób?
Społeczeństwo
Samolot pasażerski prawie zderzył się z maszyną wojskową USA. „To oburzające”
Społeczeństwo
Kibice rozczarowani wizytą Leo Messiego w Kalkucie. Wdarli się na boisko i zdemolowali stadion
Społeczeństwo
Ultrabogacze podbijają świat. I nadal się bogacą
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama