Sprawa dotyczyła przelewów, jakie Adam K. przekazywał na konto niedoszłej konkubiny Magdaleny W. (dane zmienione). Mężczyzna zażądał od byłej kochanki zwrotu 150.600 zł uznając, że była to pożyczka.
Czym jest pożyczka
Problem w tym, że strony nie zawarły żadnej umowy na piśmie dotyczącej przelewanych kwot, a kobieta w żadnej formie nie złożyła oświadczenia, że zobowiązuje się do zwrotu chociażby części pieniędzy.
Art. 720. § 1. Przez umowę pożyczki dający pożyczkę zobowiązuje się przenieść na własność biorącego określoną ilość pieniędzy albo rzeczy oznaczonych tylko co do gatunku, a biorący zobowiązuje się zwrócić tę samą ilość pieniędzy albo tę samą ilość rzeczy tego samego gatunku i tej samej jakości.
§ 2. Umowa pożyczki, której wartość przenosi pięćset złotych, powinna być stwierdzona pismem.