Generał Petelicki, pierwszy dowódca jednostki specjalnej "GROM", powiedział, że jest przekonany, że żołnierze działali zgodnie z rozkazami amerykańskimi. Podkreślił też wieloletnie doświadczenie oskarżonych wojskowych.

Poręczenie Petelickiego może spowodować, że żołnierze opuszczą areszt i będą odpowiadać przed sądem z wolnej stopy.