Parlamentarzyści otrzymali 46-stronicowe tajne opracowanie w środę. Jego udostępnienia domagał się przewodniczący komisji, poseł Jarosław Zieliński z PiS.
– Wystosowałem pisemną prośbę i otrzymałem odpowiedź oraz raport. Nie wiem jeszcze, co dokładnie zawiera, bo na razie jedynie rzuciłem na niego okiem. Nie mogę więc powiedzieć, czy jest tam coś szokującego – mówi „Rz” Zieliński.
Fakt przekazania raportu potwierdził też sekretariat minister Pitery. – Był to pierwszy wniosek tej komisji, jedynego właściwego organu, oprócz prezesa Rady Ministrów, do nadzoru nad służbami specjalnymi, a więc zapoznania się z tym dokumentem – poinformowała „Rz” Magdalena Marquez z sekretariatu minister Julii Pitery. – Materiał został przekazany w ilości odpowiadającej liczbie członków komisji.
Posłowie chcieli omawiać raport na czwartkowym posiedzeniu, ale nie zdążyli się jeszcze z nim zapoznać. – Będziemy go omawiać na najbliższym, październikowym posiedzeniu. Sprawdzimy również to, kiedy raport tak naprawdę powstał, bo to nie jest jasne – mówi „Rz” poseł Zieliński.
Według Pitery w raporcie są dowody na łamanie prawa przez CBA. W grudniu 2007 r. minister przekazała go premierowi Donaldowi Tuskowi.