CBA w resorcie Barbary Kudryckiej

Funkcjonariusze wkroczyli do Ministerstwa Nauki, aby sprawdzić wydawanie pieniędzy na stypendia studenckie.

Aktualizacja: 07.08.2013 08:52 Publikacja: 07.08.2013 01:56

Centralne Biuro Antykorupcyjne sprawdza dokumenty dotyczące 1,5 mld zł pomocy

Centralne Biuro Antykorupcyjne sprawdza dokumenty dotyczące 1,5 mld zł pomocy

Foto: Fotorzepa, Bartosz Jankowski

Według ustaleń „Rz" 16 lipca Centralne Biuro Antykorupcyjne rozpoczęło kontrolę w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Czego szukają funkcjonariusze? – Postępowanie obejmuje sprawdzenie gospodarowania środkami publicznymi – tłumaczy rzecznik CBA Jacek Dobrzyński.

Pomoc dla żaków

Dobrzyński precyzuje: – Chodzi o udzielanie dotacji dla uczelni publicznych i niepublicznych, a także dla jednostek naukowych na bezzwrotną pomoc materialną dla studentów i doktorantów.

Kontrola obejmuje lata 2010–2013, a więc czas, gdy ministrem nauki jest Barbara Kudrycka. Współpracownicy pani minister przekonują, że wejście CBA do ministerstwa nie jest dla niej niespodzianką. – Kontrola przeprowadzana jest na wniosek Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Wnioskowaliśmy o sprawdzenie prawidłowości w wypłacaniu studentom stypendiów – zapewnia rzecznik prasowy ministerstwa Kamil Melcer.

Wysokiej rangi funkcjonariusze CBA, zaangażowani w kontrolę, są zdziwieni takim przedstawieniem sprawy. – My nie prowadzimy prewencyjnych kontroli. Wkraczamy wtedy, gdy pojawia się uzasadnione podejrzenie złamania prawa. Tak jest i tym razem. Nie mam wiedzy, aby minister Kudrycka prosiła o kontrolę wydawania pieniędzy na stypendia – mówi nam wysokiej rangi oficer CBA.

Chodzi o 1,5 mld zł

Co roku na stypendia dla studentów i doktorantów Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego wydaje setki milionów.

W minionym roku było to niemal 1,5 miliarda złotych. Zdecydowana większość – ponad 1,1 miliarda złotych – trafiło do uczelni publicznych.

Prywatne wyższe szkoły otrzymały blisko 350 milionów złotych. Pieniądze przekazywane przez resort nauki do uczelni wyższych wydawane są na stypendia socjalne, zapomogi, stypendia specjalne dla osób niepełnosprawnych, stypendia rektora dla najlepszych studentów lub doktorantów, a także na remonty domów studenckich i stołówek.

Nie sprawdzą studentów

W rozmowie z „Rz" rzecznik CBA Jacek Dobrzyński podkreśla, że funkcjonariusze nie sprawdzają wypłat pieniędzy dla konkretnych studentów czy doktorantów, tylko instytucje odpowiedzialne za wydawanie pieniędzy na stypendia.

– Uspokajam: nie zamierzamy kontrolować tych, którzy otrzymują pomoc stypendialną. Studenci i doktoranci mogą spać spokojnie – mówi „Rzeczpospolitej" Jacek Dobrzyński.

Kontrola w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego ma potrwać jeszcze kilka tygodni. Według naszych informacji, po sprawdzeniu dokumentacji stypendialnej w ministerstwie CBA może rozpocząć kontrole na uczelniach, które otrzymują publiczne środki na pomoc dla studentów i doktorantów.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora: a.stankiewicz@rp.pl

Według ustaleń „Rz" 16 lipca Centralne Biuro Antykorupcyjne rozpoczęło kontrolę w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Czego szukają funkcjonariusze? – Postępowanie obejmuje sprawdzenie gospodarowania środkami publicznymi – tłumaczy rzecznik CBA Jacek Dobrzyński.

Pomoc dla żaków

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Służby
Tusk zapowiada 13 miliardów złotych na program modernizacji służb
Służby
Służby i bez Pegasusa chętnie podsłuchują
Służby
Agenci CBA weszli do siedzib PKOl i PZKosz. Chodzi o faktury
Służby
Starlinki nie tylko dla Ukrainy. Obsługiwały także wybory w Polsce
Służby
600 tys. zł w rok. Kosmiczna pensja szefowej CBA