Jest już projekt rozporządzenia Rady Ministrów, w którym określone zostały limity przyszłorocznych powołań rezerwistów na ćwiczenia wojskowe, a także na kilkumiesięczne szkolenie podstawowe dla ochotników.
– Zwiększamy liczbę osób objętych szkoleniem. Wynika to z potrzeb sił zbrojnych, a także odpowiedzi na społeczne zainteresowanie – mówi „Rzeczpospolitej" płk Tomasz Szulejko ze Sztabu Generalnego WP.
Armia planuje zorganizować szkolenie dla ok. 14 tys. żołnierzy Narodowych Sił Rezerwowych. Z kolei na kilkudniowe ćwiczenia wojskowe zostanie wezwanych 15,5 tys. rezerwistów (w tym roku wezwania mogło się spodziewać 13 tys. osób). Wojsko zorganizuje też szkolenie podstawowe dla 12 tys. ochotników.
To odpowiedź armii na propozycję wicepremiera Tomasza Siemoniaka z początku tego roku rejestrowania się chętnych do odbycia służby wojskowej w WKU. Została ona skierowana głównie do członków organizacji paramilitarnych.
– W przyszłym roku organizacje proobronne i klasy mundurowe będą uczestniczyły w przygotowaniu rezerwy sił zbrojnych – dodaje gen. Bogusław Pacek, doradca ministra obrony narodowej.