Decyzje o dyscyplinarnym usunięciu ze służby podjął gen. Mirosław Różański, dowódca Generalny Rodzajów Sił Zbrojnych. Mowa o żołnierzach z 15 Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej, którzy znajdowali się pod wpływem alkoholu w czasie szkolenia poligonowego.

Równolegle dowódcy innych jednostek wojskowych podjęli działania dyscyplinujące. Dotyczyły one dwóch szeregowych z 3 Brygady Radiotechnicznej, starszego szeregowego z 25 Brygady Kawalerii Powietrznej, szeregowego NSR z 31 Bazy Lotnictwa Taktycznego i starszego kaprala z 6 Brygady Powietrznodesantowej.

Gdy okazało się, że przebywają na terenie wojskowym po spożyciu alkoholu, żołnierze ci nie zostali dopuszczeni do wykonywania obowiązków. Wobec szeregowego NSR, przebywającego na szkoleniu dowódca podjął decyzję o cofnięciu mu karty przydziału kryzysowego, co oznacza, że nie będzie on mógł zostać przyjęty do służby zawodowej. Ponadto dowódca jednostki nie zaliczył mu całego ćwiczenia. "To skutkuje brakiem wypłaty świadczenia przysługującego po odbyciu 30 dni szkolenia w roku. Natomiast szeregowi zawodowi uznali swój błąd i sami wypowiedzieli służbę (odejdą z wojska do 31 stycznia). Również starszy kapral po wszczęciu postępowania dyscyplinarnego złożył wypowiedzenie stosunku służby" - informuje ppłk. Artur Goławski, rzecznik DGRSZ.

- Dyscyplina wojskowa, a w tym polityka „zero tolerancji dla alkoholu" to jeden z priorytetów generała Różańskiego, ponieważ bezpośrednio rzutuje ona na wykonanie zadań. W tym zakresie dowódca generalny jest bardzo zasadniczy i pryncypialny. Podjęte przez Pana Generała decyzje nie były spowodowane wzrostem ilości przypadków w tym zakresie - zastrzega jednak ppłk. Marek Pietrzak, z Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych.