Ponad 300 osób czeka w kolejce na przyjęcie do Domu Emeryta Wojskowego w Warszawie. To jedyna tego typu wojskowa placówka socjalna działająca w kraju. O miejsce mogą się starać m.in. osoby samotne, ale także weterani misji wojskowych.
W przygotowanym przez Antoniego Macierewicza projekcie nowelizacji ustawy o weteranach znalazł się zapis, że możliwości umieszczenia w tej placówce zostaną pozbawieni byli członkowie Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego i osoby, które pełniły służbę w organach bezpieczeństwa. Jednak zdaniem Rządowego Centrum Legislacji ten przepis może budzić wątpliwości prawne.
Sęk w tym, że od 2013 roku w Domu Emeryta Wojskowego trwają prace budowlane. To efekt rozbudowy tej placówki i planowanego zwiększenia liczby miejsc dla pensjonariuszy do 174. Remont – wart ponad 20 milionów złotych – miał się zakończyć w 2016 r. Jednak z informacji, które uzyskaliśmy w MON, wynika, że „główne prace remontowe zakończyły się w 2017 r., jednak wciąż kontynuowane są drobne prace naprawcze".
Przedłużające się prace niepokoją zarówno rodziny wojskowych emerytów, jak i weteranów. Kiedy zatem dom przyjmie nowych pensjonariuszy? Z odpowiedzi MON wynika, że wnioski o przyjęcie dyrektor Domu Emeryta Wojskowego będzie przyjmował na przełomie kwietnia i maja, gdy skończą się wszystkie prace remontowe.
Były wiceminister obrony narodowej poseł PO Czesław Mroczek zapytał w interpelacji poselskiej m.in. o to, czy MON planuje utworzenie nowych placówek tego typu. „Wielu byłych żołnierzy zawodowych mających trudności w samodzielnym funkcjonowaniu jest zainteresowanych przyjęciem do Domu Emeryta Wojskowego w Warszawie. Jednakże liczba miejsc w tej placówce przez wiele lat była zdecydowanie niewystarczająca" – zwraca uwagę Mroczek.