Umożliwiają one określenie prędkości pojazdów z odległości do kilometra.
Wojciech Pasieczny z Komendy Stołecznej Policji wyjaśnia, że funkcjonariusz dokonuje pomiaru prędkości z odległości 300 do 700 metrów, gdy samochód go mija, przekazuje drogą radiową markę auta, numer rejestracyjny i pas ruchu, którym się porusza. 300 metrów dalej znajdują się kolejne załogi, zatrzymujące kierowcę, informujące o wykroczeniu i ewentualnie wręczające mandat. Wojciech Pasieczny podkreśla, że do tej pory nie zdarzyło się, aby kierowca kwestionował pomiar nowym radarem lub odmówił przyjęcia mandatu.
Radary precyzyjnie mierzą prędkość do 320 kilometrów na godzinę. Są wodoodporne, zasilane bateriami, mogą ich używać również jednostki piesze. Radar można wykorzystać do dokładnego zmierzenia odległości. Pozwala to na przykład na rekonstrukcję wypadków drogowych.Koszt jednego radaru to ponad 15 000 złotych.