Traktory do zadań specjalnych

Służba Wywiadu Wojskowego rozpisała przetarg na ciągnik rolniczy. Wcześniej takie maszyny kupiły agencje: Wywiadu i Bezpieczeństwa Wewnętrznego

Aktualizacja: 19.08.2010 07:15 Publikacja: 19.08.2010 02:47

Traktory do zadań specjalnych

Foto: Fotorzepa, Michał Walczak Michał Walczak

Otwierany dach, amortyzowany fotel z regulacją, napęd na cztery koła, model fabrycznie nowy, rok produkcji 2010 – to nie limuzyna dla tajnych agentów, ale najważniejsze kryteria, jakie musi spełnić traktor, który zamierza kupić Służba Wywiadu Wojskowego (SWW). Jak informuje na swojej stronie internetowej, kabina maszyny nie musi być jednak klimatyzowana.

Przetarg trwa od początku sierpnia. Ciągnik ma trafić do służby kierowanej przez płk. Radosława Kujawę pod koniec października. Nie wiadomo jeszcze, ile będzie kosztował.

Po co funkcjonariuszom wywiadu wojskowego traktor? SWW nie udzieliła na to pytanie odpowiedzi. Z dokumentów przetargowych udostępnionych na stronie internetowej służby dowiadujemy się, że SWW chce wyposażyć maszynę w pług śnieżny i talerzową kosiarkę rotacyjną.

Własny traktor ma już Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW). – Ciągnik wykorzystywany jest przede wszystkim do przycinania trawy i odśnieżania, m.in. w Centralnym Ośrodku Szkolenia ABW – wyjaśnia ppłk Katarzyna Koniecpolska-Wróblewska, rzeczniczka agencji.

„Rz” pisała, że pod koniec 2009 r. ciągnik za niespełna 100 tys. zł kupiła też kierowana przez gen. Macieja Hunię Agencja Wywiadu (AW). Jej przedstawiciele nie chcieli jednak ujawnić, do czego będzie wykorzystywany.

– Nie przypuszczam, by był przeznaczony do działań za granicą – kpił z tajemniczości agencji gen. Zbigniew Nowek, były szef AW.

Nie mniej tajemnicza jest Służba Kontrwywiadu Wojskowego (SKW) dowodzona przez płk. Janusza Noska. Dyrektor jego gabinetu nie odpowiedział nawet na pytanie „Rz”, czy SKW traktor w ogóle posiada. Wiadomo jednak, że w najbliższym czasie takiego zakupu nie planuje.

– Jak zasypie nas śnieg, to mam nadzieję, że koledzy z wywiadu nam pożyczą – żartuje jeden z oficerów SKW.

Jacek Dobrzyński, rzecznik Centralnego Biura Antykorupcyjnego (CBA), zdradza, że jego służba traktora nie ma.

– Ciągnik jest niezbędny do prac rolnych, ale jego skuteczność w ściganiu korupcji jest bardzo wątpliwa – śmieje się Dobrzyński.

Otwierany dach, amortyzowany fotel z regulacją, napęd na cztery koła, model fabrycznie nowy, rok produkcji 2010 – to nie limuzyna dla tajnych agentów, ale najważniejsze kryteria, jakie musi spełnić traktor, który zamierza kupić Służba Wywiadu Wojskowego (SWW). Jak informuje na swojej stronie internetowej, kabina maszyny nie musi być jednak klimatyzowana.

Przetarg trwa od początku sierpnia. Ciągnik ma trafić do służby kierowanej przez płk. Radosława Kujawę pod koniec października. Nie wiadomo jeszcze, ile będzie kosztował.

Służby
Tusk zapowiada 13 miliardów złotych na program modernizacji służb
Służby
Służby i bez Pegasusa chętnie podsłuchują
Służby
Agenci CBA weszli do siedzib PKOl i PZKosz. Chodzi o faktury
Służby
Starlinki nie tylko dla Ukrainy. Obsługiwały także wybory w Polsce
Służby
600 tys. zł w rok. Kosmiczna pensja szefowej CBA