Reklama

Prawda o agresji w policji

MSW chce zbadać skalę przemocy wśród funkcjonariuszy, jej przyczyny i grupy największego ryzyka.

Aktualizacja: 04.08.2015 06:49 Publikacja: 03.08.2015 21:00

Badania zlecone przez MSW mają określić, w których grupach policjantów najczęściej występują agresyw

Badania zlecone przez MSW mają określić, w których grupach policjantów najczęściej występują agresywne zachowania

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych dostrzegło problem agresji w policji i postanowiło ją zmierzyć. Diagnoza ma jeden cel: wyeliminowanie aktów przemocy ze strony mundurowych wobec społeczeństwa, które kładą się cieniem na całej formacji. Resort właśnie ogłosił konkurs na wykonanie takiej diagnozy i przedstawienie rekomendacji.

– Rocznie policja podejmuje milion interwencji. W zdecydowanej większości wzorowo, a zachowania z użyciem przemocy wobec obywateli są sporadyczne – mówi „Rzeczpospolitej" Małgorzata Woźniak, rzeczniczka MSW. – Jednak nawet drobne incydenty nie powinny się zdarzać. Badania powiedzą jak temu przeciwdziałać – wyjaśnia.

Impulsem stała się między innymi głośna sprawa z Kutna, gdzie w miejscowej komendzie 34-letni policjant śmiertelnie postrzelił podczas przesłuchania 29-latka zatrzymanego za drobne kradzieże. W pokoju był z nim sam. Padły trzy strzały – dwie kule trafiły ofiarę w głowę. Policjant usyszał zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci i niedopełnienia obowiązków.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Służby
Szpiedzy chcą azylu. Zaskakujący finał największej afery wywiadowczej w Polsce
Służby
Ukraińcy dementują plotkę z Telegramu. „Polscy strażnicy graniczni nie pytają o Banderę i Wołyń”
Służby
Ostrzegawczy e-mail tuż przed eksplozją granatnika. Czy wybuch w gabinecie szefa policji był zamachem?
Służby
Gra w głuchy telefon służb. Brakuje wspólnej łączności
Reklama
Reklama