Aktualizacja: 06.02.2017 21:21 Publikacja: 06.02.2017 20:52
Gen. Waldemar Skrzypczak
Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski
Generał przyznał, że dotarły do niego informacje o dwóch przypadkach salutowania przez rzecznikiem MON Bartłomiejem Misiewiczem. - To kuriozalne, gdy rzecznik MON oczekuje, że przyjdzie do niego dowódca jednostki i będzie mu składał meldunek - powiedział.
Jego zdaniem takie meldunki świadczą o "chorobie poddaństwa lub pogardy dla samych siebie". - Ja bym sobie nigdy na to nie pozwolił, żeby panu Misiewiczowi, który jest rzecznikiem prasowym, chodzić i meldować jako dowódca wojsk lądowych czy dowódca dywizji. Dla mnie to jest nie do przyjęcia - mówił.
Premier Donald Tusk poinformował, że 13 miliardów złotych trafi na program modernizacji Policji, Państwowej Stra...
Łącznie 5689 osób było w ubiegłym roku za zgodą sądów inwigilowanych przez służby. To tylko śladowo mniej niż ro...
Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego prowadzą przeszukanie w siedzibach Polskiego Komitetu Olimpij...
323 mln zł w ciągu trzech lat – Ministerstwo Cyfryzacji ujawniło posłom pełne koszty zakupu i obsługi Starlinków...
Wiemy już, ile Agnieszka Kwiatkowska-Gurdak zarabiała jako szefowa CBA. Po tekście „Rzeczpospolitej” jej oświadc...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas