- W naszej ocenie opisane działanie Policji może przyczynić się do istotnego obniżenia poziomu bezpieczeństwa dziennikarzy relacjonujących nie tylko imprezy sportowe, ale także inne ważne wydarzenia, takie jak w szczególności protesty czy demonstracje, podczas których przedstawiciele mediów są szczególnie narażeni na ataki – napisano w liście.

Jak podkreśla HFPC, praktyka podszywania się pod dziennikarzy przez policjantów może nie tylko znacząco utrudniać mediom gromadzenie i przekazywanie informacji z wydarzeń publicznych, ale dodatkowo prowokować wobec nich agresywne zachowania.

HFPC przypomina, że w przeszłości zdarzały się już akty agresji wobec dziennikarzy relacjonujących demonstracje (np. spalenie wozu transmisyjnego telewizji TVN przez demonstrantów podczas Marszu Niepodległości w 2011 r. czy utrudnianie pracy dziennikarzom TVP INFO podczas manifestacji, które odbywały się w grudniu 2016 r. w Warszawie). - Obawiamy się, że zastosowana przez Policję 2 czerwca 2017 r. metoda działania była niebezpiecznym precedensem, który może przyczynić się do pogłębienia tego niepokojącego zjawiska – uzasadnia w liście Fundacja.

HFPC wyraziła nadzieję, że sytuacja, która miała miejsce podczas meczu piłkarskiego Ruch Chorzów – Górnik Łęczna nie stanie się elementem szerszej praktyki Policji i ten sposób działania nie będzie wykorzystywany przez organy ścigania w przyszłości.