Reklama

Wojsko oszczędza na wypłatach rezerwistów

Za sprawą rozporządzenia sprzecznego z ustawą rezerwiści za czas na ćwiczeniach otrzymują nawet o połowę mniej pieniędzy niż w pracy.

Publikacja: 26.11.2014 17:38

Wojsko oszczędza na wypłatach rezerwistów

Foto: Fotorzepa, Michał Walczak Michał Walczak

Pracownicy wzywani na ćwiczenia wojskowe od 14 lat dostają zaniżone świadczenia rekompensujące im utracony zarobek. W przyszłych latach „oszczędności" będzie jeszcze więcej. Wezwania ma bowiem dostać dwa razy tyle osób. W 2015 r. – 15 tys., a w kolejnych latach – 40 tys.

Problem wynika z zasad ustalania utraconego zarobku, które rekompensuje wezwanym Ministerstwo Obrony Narodowej. Od 2000 r. inne reguły określa ustawa, a inne rozporządzenie wykonawcze do niej.

Wystawia pracodawca

Wypłacaniem świadczeń rekompensujących utracone wynagrodzenie zajmują się urzędy gmin i miast. Aby je otrzymać, rezerwista musi przedłożyć zaświadczenie od pracodawcy.

Anna Łań z urzędu miasta w Warszawie wskazuje, że mogą korzystać z wzoru dostępnego na stronie internetowej urzędu. Formularz wprowadza jednak w błąd, podobnie jak druki przygotowane przez inne urzędy. Instruują pracodawców, aby liczyli utracony zarobek zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z 1 lutego 2000 r. w sprawie szczegółowych zasad ustalania i wypłacania świadczenia pieniężnego żołnierzom rezerwy odbywającym ćwiczenia wojskowe. A jego przepisy są sprzeczne z art. 199a ustawy o powszechnym obowiązku obrony RP.

Zasadnicza różnica

Stosując się do rozporządzenia, pracodawcy nieświadomie zaniżają świadczenia rekompensujące. Zgodnie z nim dzienną utratę zarobku oblicza się jako 1/90 z pensji netto za ostatnie trzy miesiące, po wyłączeniu wszelkich dodatkowych składników. Ustawa wskazuje natomiast, że jest to 1/21 miesięcznej płacy. To zwykle bardziej korzystne reguły.

Reklama
Reklama

– Świadczenie rekompensujące, jak sama nazwa wskazuje, ma wyrównać stratę, którą poniósł rezerwista wezwany na ćwiczenia w związku z nieobecnością w pracy. Rozporządzenie nakazuje wyłączać z niej m.in. premie i dodatki. Przeczy to funkcji kompensacyjnej i nie jest objęte delegacją ustawową, która określa sposób ustalania świadczenia pieniężnego, a nie zasady liczenia jego podstawy – mówi Grzegorz Orłowski, radca prawny w spółce z o.o. Orłowski, Patulski, Walczak.

Ta rozbieżność istniała i przed sierpniową nowelizacją ustawy o powszechnym obowiązku obrony RP, i po niej. Nowela zmieniła jedynie to, że świadczenie kompensujące za jeden dzień ćwiczeń to 1/21, a nie 1/30 miesięcznego zarobku.

Połowę mniej

Ile może na tym tracić rezerwista?

– Tym więcej, im większą część jego pensji stanowią dodatkowe składniki – mówi Robert Jasiński, specjalista ds. płac na wyższej uczelni. – Przy wynagrodzeniu 2,8 tys. zł, na które składa się premia i dodatek stażowy w łącznej wysokości 800 zł, utracony zarobek wynosi według ustawy 133,33 zł, a zgodnie z rozporządzeniem – 48,65 zł, czyli ponad 60 proc. mniej – dodaje Jasiński.

Ministerstwo Obrony Narodowej nie zauważa problemu. Przyznaje, że zasada pierwszeństwa ustawy przed rozporządzeniem powoduje wyłączenie stosowania norm zawartych w rozporządzeniu sprzecznych z tymi z ustawy. Ale nie zauważa oczywistej sprzeczności przy liczeniu świadczenia rekompensującego.

Reklama
Reklama

Katarzyna Dulewicz - Partner, CMS Cameron McKenna

Pracownik ma małe szanse na odszkodowanie od pracodawcy za wydanie niewłaściwego zaświadczenia o zarobkach z uwagi na niejasne przepisy. Jeśli na podstawie decyzji wójta, burmistrza lub prezydenta pracownik otrzymał zaniżone świadczenie, najpierw powinien odwołać się do właściwego organu. Gdy nie przyniesie to skutku, może żądać stwierdzenia nieważności decyzji. Ma też prawo złożyć skargę do sądu administracyjnego. Ostatecznie może też wystąpić do sądu cywilnego o odszkodowanie za wydanie decyzji na podstawie przepisów niezgodnych z prawem. Będzie musiał jednak wykazać, że zapadło rozstrzygnięcie o niezgodności z prawem otrzymanej decyzji. Może to wymagać nawet postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym. Wątpliwy jest czas na dochodzenie odszkodowania, ale maksymalnie to dziesięć lat od wydania decyzji.

Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Samorząd
Więcej czasu na plany ogólne w gminach. Bruksela idzie Polsce na rękę
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama