Radni powiatu polkowickiego uchwalili program wyrównywania szans edukacyjnych dzieci i młodzieży. Wojewoda dolnośląski go zakwestionował.
Zgodnie z uchwałą uczniowie mogli otrzymać dofinansowanie dojazdów do szkoły, ale gdy nie opuszczali zajęć, nie byli ukarani przez dyrektora naganą, a z zachowania mieli co najmniej dobry. Te zapisy wojewoda uznał za nieważne.
Jego zdaniem jedynym dopuszczalnym kryterium przyznania pomocy są ograniczone szanse edukacyjne. Rada powiatu nie może wprowadzać żadnych dodatkowych warunków. Ograniczenie uchwałą uprawnień przyznanych w ustawie musi znajdować oparcie w wyraźnym upoważnieniu ustawowym, a tego nie ma.
Co więcej, systemem wyrównywania szans objęto jedynie uczniów chodzących do szkół, prowadzonych przez powiat. Tym samym pominięto tych, którzy uczęszczają np. do szkół prowadzonych przez inne samorządy bądź niepublicznych. Zdaniem wojewody system wyrównywania szans edukacyjnych powinien traktować wszystkich uczniów, którzy napotykają na swej drodze bariery w dostępie do edukacji, na tych samych zasadach. Wedle zaś art. 1 ust. 1 ustawy o samorządzie powiatowym mieszkańcy powiatu tworzą z mocy prawa lokalną wspólnotę samorządową.
Krąg osób uprawionych do uzyskania wsparcia – dofinansowania dojazdu do szkół, traktowanego jako bariera w dostępie do edukacji – ze środków pozostających w dyspozycji powiatu powinien ograniczać się do jego mieszkańców. Dlatego wojewoda unieważnił uchwałę.