Reklama

Procedura konkursu na dyrektora miejskiej galerii była niezgodna z przepisami

Organizator konkursu na stanowisko kierownicze nie mógł powołać do komisji konkursowej osób niewymienionych w przepisach.

Publikacja: 17.02.2017 06:33

Procedura konkursu na dyrektora miejskiej galerii była niezgodna z przepisami

Foto: 123RF

Z powodu naruszenia zasad wyłaniania członków komisji Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach uchylił zarządzenie prezydenta miasta o powołaniu Anny P. na dyrektora Miejskiej Galerii Sztuki w Częstochowie na siedem lat. Wyrok jest nieprawomocny, więc pozostaje ona na tym stanowisku i planuje kolejne wystawy w galerii, która zbiera dobre recenzje. Miasto chce wnieść skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Wybór na stanowisko dyrektora Anny P., pełniącej dotychczas funkcję p.o. dyrektora, zakwestionowała Joanna L. (dane zmienione), również uczestnik postępowania konkursowego. Zgodnie z przepisami ustawy z 1991 r. o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej oraz z rozporządzeniem wykonawczym ministra kultury i dziedzictwa narodowego z 2004 r. w skład komisji konkursowej powinno wchodzić dwóch przedstawicieli zakładowych organizacji związkowych, a jeśli takich nie ma – dwóch przedstawicieli załogi. Tymczasem Joanna L. zarzucała, że do komisji konkursowej powołano osobę, która nie została wybrana przez załogę. Zamiast osoby, która w głosowaniu pracowników dostała najwięcej głosów, p.o. dyr. Anna P. zaproponowała innego przedstawiciela, na którego nie głosowano – twierdziła Joanna L. Organizator wprowadził też do regulaminu konkursu wstępną selekcję kandydatów. W efekcie kandydaturę Joanny L. odrzucono jeszcze przed pierwszym posiedzeniem komisji z powodu rzekomego – jej zdaniem – niespełnienia kryterium trzyletniej pracy na kierowniczym stanowisku urzędniczym.

Odpowiadając na skargę Joanny L. do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach, pełnomocnik prezydenta miasta oświadczył, że procedurę konkursową przeprowadzono prawidłowo, a zarzuty są nieuzasadnione.

W wyniku jawnego głosowania wskazano dwójkę kandydatów. Trzeciego kandydata wskazała Anna P. jako przedstawiciela załogi, wyłonionego po konsultacji z pracownikami. Ponieważ jednak przepisy przewidują tylko dwóch reprezentantów załogi w komisji konkursowej, prezydent miasta powołał dwie z trzech wskazanych osób. Zdaniem prezydenta miasta również wstępna ocena złożonych ofert pod kątem spełnienia wymagań formalnych i poinformowanie o niej uczestników konkursu jeszcze przed pierwszym posiedzeniem komisji miała na celu usprawnienie jej prac.

WSA uznał, że jeden z członków komisji konkursowej został w sposób nieuprawniony powołany do jej składu jako przedstawiciel załogi – chociaż nim nie był. Nie powołano natomiast jednego z wybranych przedstawicieli pracowników. Przepisy dotyczące składu komisji konkursowej mają charakter bezwzględnie obowiązujący, a ich naruszenie powoduje, że procedura konkursowa jest niezgodna z prawem – podkreślił sąd. W ogłoszonym wyroku uchylił zarządzenie prezydenta miasta, będące wynikiem wadliwego przeprowadzenia procedury konkursowej. W ocenie sądu nie ma też żadnego prawnego uzasadnienia preselekcja ofert kandydatów przez przedstawicieli organizatorów konkursu. Uprawniona do przeprowadzenia postępowania konkursowego jest wyłącznie komisja konkursowa.

Reklama
Reklama
Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Materiał Promocyjny
MLP Group z jedną z największych transakcji najmu w Niemczech
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Samorząd
Więcej czasu na plany ogólne w gminach. Bruksela idzie Polsce na rękę
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama