Decyzja administracyjna: Jest skarga na utratę podatku od nieruchomości

W poniedziałek siedmioosobowy skład Izby Gospodarczej Naczelnego Sądu Administracyjnego wydał precedensowe rozstrzygnięcie w sprawie zwrotu gminom utraconych dochodów podatkowych.

Sędziowie uznali, że odmowa zwrotu gminie utraconych dochodów z tytułu zwolnienia z podatku od nieruchomości to sprawa z zakresu administracji publicznej. A to otwiera drogę do sądu administracyjnego.

Sprawa dotyczyła dochodów jednej z gmin z województwa śląskiego. W marcu gmina wystąpiła do wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej o zwrot utraconych dochodów z tytułu zwolnienia z podatku od nieruchomości. Chodziło o będące własnością Skarbu Państwa grunty pokryte wodami jezior o ciągłym dopływie lub odpływie wód powierzchniowych oraz gruntów zajętych pod sztuczne zbiorniki wodne za 2012 r.

Zarząd funduszu postanowił nie uwzględnić wniosku gminy. Jego zdaniem zastosowana na potrzeby ustalenia stawki podatku klasyfikacja gruntu wskazuje, że zbiornik, którego dotyczy wniosek, nie służy realizacji gospodarki wodnej.

Gmina nie zgadzała się z tym rozstrzygnięciem. Wezwała fundusz do usunięcia naruszenia prawa. Fundusz nie zareagował i sprawa trafiła na wokandę.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach odrzucił skargę gminy. Co prawda uznał, że czynność polegająca na odmowie spornych kwot to decyzja administracyjna, która podlega jego kontroli, stwierdził jednak, że przed wniesieniem skargi nie zostały wyczerpane środki zaskarżenia.

NSA, do którego trafiła sprawa gminy, powziął poważne wątpliwości, czy w spornej odmowie w ogóle przysługuje skarga do sądu administracyjnego.

Siedmiu sędziów nie rozwiązało tej kwestii uchwałą. Poszerzony skład przejął sprawę do rozstrzygnięcia i uchylił postanowienie o odrzuceniu skargi gminy.

Co istotne, NSA podzielił stanowisko sądu pierwszej instancji, że czynność odmowy wypłaty spornych należności to decyzja administracyjna. Nie przekonały go argumenty funduszu, że sprawa o zwrot utraconych dochodów wynikających ze zwolnień z podatku od nieruchomości ma charakter cywilny i podlega kognicji sądów powszechnych.

Jak zauważył przewodniczący składu orzekającego Andrzej Kisielewicz, prezes Izby Gospodarczej NSA, sąd pierwszej instancji wykazał się pewną niekonsekwencją. Uznał, że w sprawie mamy do czynienia z decyzją administracyjną, ale że nie było odwołania. Tymczasem odwołanie w postępowaniu administracyjnym nie jest zbyt sformalizowane.

Przyjmuje się, że przez odwołanie strona manifestuje swoje niezadowolenie z rozstrzygnięcia. W tym przypadku gmina je manifestowała. W związku z tym WSA powinien dokonać merytorycznej oceny. Wyrok jest prawomocny.