Samorządy nie będą już musiały przekształcać szpitali w spółki

Samorządy nie będą już musiały przekształcać szpitali w spółki. Z kolei placówki już działające w zmienionej formie nie będą leczyć dla zysku.

Publikacja: 07.12.2015 07:06

Nowy minister zdrowia Konstanty Radziwiłł chce powstrzymać niekontrolowaną komercjalizację lecznic.

Nowy minister zdrowia Konstanty Radziwiłł chce powstrzymać niekontrolowaną komercjalizację lecznic.

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Nowy minister zdrowia ma gotowy pomysł na uzdrowienie sytuacji szpitali. Chce zahamować ich niekontrolowaną komercjalizację. Z zapowiedzi ministra Radziwiłła wynika, iż powiaty czy województwa nie będą już musiały przekształcać samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej (ZOZ) w spółki prawa handlowego. – Zniesiemy ten przymus, który teraz pojawia się w momencie, gdy w ZOZ pojawiają się kłopoty finansowe – mówi minister.

Zgodnie z obowiązującą ustawą o działalności leczniczej, autorstwa PO, jeśli w ciągu 12 miesięcy od zatwierdzenia sprawozdania finansowego samorząd jako właściciel szpitala nie spłaci jego długów, musi lecznicę zlikwidować. Opcjonalnie może ją przekształcić w spółkę z o.o. bądź akcyjną.

Od momentu wprowadzenia przepisów ustawy o działalności leczniczej, czyli od 2011 r., w spółki prawa handlowego przekształciło się już 61 szpitali. Dla nich nowy minister także przygotowuje nowe rozwiązania.

– Powiaty i województwa jako właściciele szpitali nie będą pozbywać się bez końca udziałów w spółkach szpitalnych. Przepisy zobowiążą ich do tego, by zatrzymywały w placówkach medycznych 51 proc. udziałów – mówi minister. Podkreśla, że spółki szpitalne staną się spółkami non profit. – Każdy zysk, jaki wypracują, będzie musiał być przeznaczony na działalność leczniczą – uważa minister.

Przepisy obecnie obowiązującej ustawy nie nakładają takich obostrzeń na samorządowe spółki szpitalne. Dlatego np. powiaty, które nie miały z czego dokładać do podległych im lecznic, chętnie pozbywały się kłopotu. Sprzedawały udziały w szpitalnych spółkach prywatnym inwestorom.

Przeciwnicy niekontrolowanej prywatyzacji grzmieli, że prywatnym lecznicom opłaca się oferować pacjentom tylko takie usługi, które są najlepiej wyceniane przez NFZ.

– Spółki non profit to dobre rozwiązanie, ale trzeba opracować szczegółowo formułę ich działania – uważa Maciej Dercz, radca prawny i ekspert ds. zdrowia Uczelni Łazarskiego.

Szpitalne spółki miały też zwolenników. Podkreślali, że widmo likwidacji szpitala mobilizuje jego dyrektora do efektywniejszego zarządzania budżetem. – W przepisach ustawy o działalności leczniczej da się wprowadzić taki mechanizm, który zabezpieczy ZOZ przed nadmiernym zadłużaniem. Trzeba tylko określić standardy i procedury związane z ilością personelu medycznego i jego kwalifikacjami. Powinna nastąpić także sprawiedliwa i oparta na realnych kosztach ponowna wycena procedur medycznych uwzględniająca aktualne wynagrodzenia lekarzy i pielęgniarek oraz koszty eksploatacji sprzętu medycznego i nowoczesnych leków – mówi Maciej Dercz.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: k.nowosielska@rp.pl

Prawo rodzinne
Nie trzeba mieć zgody drugiego małżonka na swoje wydatki
Prawo drogowe
Nowy znak drogowy i zmiany w oznakowaniu przejść dla pieszych. Co muszą wiedzieć kierowcy?
Prawo rodzinne
Postępowiec czy „pantoflarz”? Mąż z nazwiskiem żony poza statystyką
Praca, Emerytury i renty
Duże zmiany w wypłatach 800 plus w czerwcu. Od lipca nowy termin
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Praca, Emerytury i renty
Ranking najbardziej poważanych zawodów. Adwokat i sędzia zaliczyli spadek