Przypomnijmy, iż Prawo i Sprawiedliwość w ramach ustawy covidowej zgłosiło – i wycofało – wprowadzenie przepisu mającego gwarantować bezkarność urzędnikom, którzy podejmą nielegalne działania w interesie społecznym.
W tym tygodniu do Trybunału Konstytucyjnego trafił wniosek posłów PiS w tej sprawie. Chcą oni by TK zbadał m.in. art. 231 par. 1 i 3 Kodeksu karnego przewidujący odpowiedzialność karną funkcjonariuszy publicznych za zachowanie mające na celu ochronę życia lub zdrowia publicznego, podjęte w sytuacji występowania uzasadnionego ryzyka zagrożenia dla tych dóbr, gdy jednocześnie dobro poświęcone nie przedstawia wartości oczywiście wyższej od dobra ratowanego.
W uzasadnieniu swojego wniosku posłowie przekonują, że "wymóg zapewnienia sprawiedliwości proceduralnej oznacza obowiązek takiego ukształtowania przepisów normujących kwestię odpowiedzialności karnej funkcjonariuszy publicznych i członków zarządów spółek z udziałem Skarbu Państwa, aby umożliwić im powołanie się na okoliczność ochrony życia i zdrowia publicznego, jako na okoliczności wyłączające odpowiedzialność karną."
Czytaj także: Walka z wirusem uwolni od odpowiedzialności
Posłowie podnoszą także, że "funkcjonariusz publiczny nie powinien być (...) stawiany w sytuacji, w której jego zachowanie uzasadnione ochroną interesu publicznego powiązanego ze sferą szczególnie istotnych wartości (w tym przede wszystkim życia i zdrowia publicznego), może narażać go na odpowiedzialność karną ze względu na skutek występujący w zasobie dóbr o mniejszej wartości."