Reklama
Rozwiń
Reklama

Legnica mówi nie kopalni węgla brunatnego

Samorządowcy z gmin leżących na złożach węgla brunatnego 10 czerwca organizują w stolicy konferencję przeciw planom budowy odkrywek

Publikacja: 07.06.2011 03:22

Mieszkańcy kilku gmin protestują przeciw odkrywkom

Mieszkańcy kilku gmin protestują przeciw odkrywkom

Foto: Fotorzepa, Roman Bosiacki Roman Bosiacki

Gminy sprzeciwiające się kopalniom odkrywkowym zawiązały w maju ogólnopolską koalicję. Jej szefowa, Irena Rogowska, wójt gminy Lubin mówi „Rz", że to forma wywarcia nacisku na decydentów i tworzenie ruchu społecznego, który ma promować nowoczesne formy eksploatacji węgla jak np. zgazowanie..

Samorządowcy nie godzą się na odkrywki ze względu na dewastację środowiska, ale także z tego powodu, że mieszkańcom grożą przesiedlenia. Do koalicji dołączyły kolejne regiony, m.in. z województwa łódzkiego, gdzie także są brunatne złoża.

– Próby przekonania premiera Tuska i wicepremiera Pawlaka do naszych racji nic nie dały. Wicepremier nigdy nie znalazł czasu, by odwiedzić zagrożone likwidacją gminy, a premier nie odpowiedział w wymaganym terminie na nasze pisma – żali się Rogowska. – Złożyliśmy skargę do marszałka Sejmu.

27 września 2009 r. w referendum w gminach z okolic Legnicy, gdzie zalegają największe w Europie złoża węgla brunatnego szacowane na kilkanaście – kilkadziesiąt mld ton, ponad 90 proc. lokalnej społeczności powiedziało „nie" odkrywkom. Momentem zwrotnym była informacja resortu rozwoju regionalnego: ochrona złóż będzie zapisana w Planie Zagospodarowania Przestrzennego Kraju. Zdaniem samorządowców to blokuje inwestycje gmin. 15 czerwca Komisja Petycji Parlamentu Europejskiego ponownie zajmie się ich skargą. Obecnie rady gmin z koalicji podejmują uchwały, sprzeciwiające się budowom kopalń.

Jednak eksperci przestrzegają przed decyzjami o zaniechaniu inwestycji w węgiel brunatny. Do 2030 r. jego udział w produkcji energii elektrycznej ma spaść z ok. 30 do 21 proc. Ale sama produkcja energii wzrośnie z ok. 130 do 205 TWh rocznie. Z węgla brunatnego wytwarzać się będzie nie 39, a 43 TWh na rok. Konieczna będzie większa ilość paliwa, którego wydobycie spada (z 59,4 mln ton w 2008 r. do 56,4 mln ton w 2010 r.).

Reklama
Reklama

Wicepremier Waldemar Pawlak zapewnia, że rząd nie podjął decyzji w sprawie nowej kopalni – Były w rządzie dyskusje na temat ochrony złóż. Nie było i nie ma konkretnych planów związanych z budową odkrywki pod Legnicą. Samorządowcom gratuluję pomysłu na kampanię wyborczą, ale czas się obudzić. Wybory się skończyły – powiedział w Radiu Wrocław. Tyle, że w istniejących pięciu odkrywkach (największa – PGE Bełchatów) złoża się wyczerpują. Szansą jest budowa kopalni i elektrowni w okolicach Legnicy lub Gubina. Tu koncesję na rozpoznanie złóż ma PGE.

 

 

Gminy sprzeciwiające się kopalniom odkrywkowym zawiązały w maju ogólnopolską koalicję. Jej szefowa, Irena Rogowska, wójt gminy Lubin mówi „Rz", że to forma wywarcia nacisku na decydentów i tworzenie ruchu społecznego, który ma promować nowoczesne formy eksploatacji węgla jak np. zgazowanie..

Samorządowcy nie godzą się na odkrywki ze względu na dewastację środowiska, ale także z tego powodu, że mieszkańcom grożą przesiedlenia. Do koalicji dołączyły kolejne regiony, m.in. z województwa łódzkiego, gdzie także są brunatne złoża.

Reklama
Sądy i trybunały
Waldemar Żurek ujawnia projekt reformy KRS. Liczy na poparcie prezydenta
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Nieruchomości
Można już składać wnioski o bon ciepłowniczy. Ile wynosi i komu przysługuje?
Służby mundurowe
W 2026 roku wojsko wezwie nawet 235 tys. osób. Kto jest na liście?
Nieruchomości
Ważne zmiany dla każdego, kto planuje budowę. Ustawa przyjęta
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Nieruchomości
Rząd kończy z patologiami w spółdzielniach mieszkaniowych. Oto, co chce zmienić
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama