Aktualizacja: 26.11.2019 11:29 Publikacja: 26.11.2019 11:11
Michał Wawrykiewicz
Foto: rp.pl
- Poczułem oburzenie, bo to jest sytuacja nieakceptowalna w państwie, w którym obowiązuje trójpodział władzy. To bezpośredni nacisk na sędziego - mówił Wawrykiewicz. - To, że zażądał list poparcia dla kandydatów do KRS, było wynikiem zastosowania się do kryteriów wskazanych przez TSUE z 19 listopada. To wzbudziło wiceministra Wójcika, który zapowiadał postępowanie dyscyplinarne wobec sędziego. Konsekwencją tego była decyzja ministra Ziobry, która była skandaliczna i oburzająca - dodał.
Egzamin ósmoklasisty 2025 - dzień pierwszy. Uczniowie ósmych klas szkół podstawowych zmagali się dzisiaj z język...
Pozasądowe rozwody, choć mają być szybsze, to nie będą droższe. W dodatku rozwiązanie małżeństwa będzie można uz...
To, że darowizna dla małoletniego jest obciążona np. służebnością drogi koniecznej, nie unieważnia takiej umowy...
Wniosek o zmianę miejsca głosowania można składać już na 44 dni przed dniem wyborów, nie później jednak niż trze...
Rowerzysta, dojeżdżając do przejazdu rowerowego, nie ma pierwszeństwa. Zyskuje je dopiero, gdy znajdzie się już...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas