Sprawa rodziny Szczepańskich to jedna z wielu dotyczących tzw. późnych przesiedleńców, którzy w latach 60,70 i 80 ubiegłego wieku wyjeżdżali do RFN na stałe, pozostawiając w Polsce domy, gospodarstwa rolne czy tereny leśne.
Hildegarda Szczepańska wyjechała do Niemiec w 1982 r. z dwoma synami Arnoldem i Arturem pozostawiając w miejscowości Nerwik w gminie Purda pod Olsztynem prawie 62 hektarowe gospodarstwo z siedliskiem. 20 hektarów w tym gospodarstwie stanowiły lasy. Po ich wyjeździe ówczesny naczelnik gminy przejął nieruchomość na rzecz Skarbu Państwa, następnie część ziemi została sprzedana nowym właścicielom, których własność do nieruchomości potwierdzają zapisy w księgach wieczystych. Las przejęły Lasy Państwowe.
Teraz rodzina Szczepańskich wystąpiła z pozwem o odszkodowanie w wysokości 2 mln zł przeciw wójtowi gminy Purda oraz Skarbowi Państwa czyli nadleśnictwu Wipsowo i wojewodzie warmińsko-mazurskiemu za pozostawione nieruchomości. Powodowie dołączyli do pozwu zaświadczenie, że w RFN nie dostali od tamtejszego rządu odszkodowania za pozostawione w Polsce mienie.
Sąd Okręgowy w Olsztynie oddalił w piątek pozew rodziny Szczepańskich.
Sędzia Beata Grzybek uzasadniając orzeczenie powiedziała, że powodowie nie dostarczyli sądowi wystarczających dowodów i szczegółowych dokumentów którymi sąd mógłby się zająć w postępowaniu o odszkodowanie.