Ziobro o Manowskiej: funkcja I Prezesa Sądu Najwyższego mocno ją przerosła

Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro odniósł się w poniedziałek do słów I Prezes Sądu Najwyższego, Małgorzaty Manowskiej, która przyznała, że zamrożenie działania Izby Dyscyplinarnej było niezgodne z prawem.

Publikacja: 04.04.2022 13:30

Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro podczas konferencji prasowej w Urzędz

Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro podczas konferencji prasowej w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Świętokrzyskiego w Kielcach

Foto: PAP/Piotr Polak

W opublikowanym w weekend wywiadzie dla portalu Onet.pl, Małgorzata Manowska dopytywana była o swoją decyzję o częściowym zamrożeniu działania Izby Dyscyplinarnej. - Moje ówczesne działania były niezgodne z prawem. Zrobiłam to tylko dla dobra Polski i żeby dać czas politykom, aby wreszcie rozwiązali problem wymiaru sprawiedliwości w Polsce - powiedziała.

Dopytywana, czy złamała prawo świadomie, odparła, że tak, gdyż "pierwszy prezes Sądu Najwyższego, ani żaden prezes Sądu Najwyższego nie ma uprawnień, żeby zamrażać izbę, sąd, czy któregokolwiek sędziego".

Czytaj więcej

Małgorzata Manowska: nie jestem "krwawą Małgorzatą"

Podczas poniedziałkowej konferencji w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Świętokrzyskiego w Kielcach, do słów I Prezes SN pytany był minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. - Te słowa i inne elementy wypowiedzi pani Manowskiej pokazują, że funkcja I Prezesa Sądu Najwyższego mocną ją przerosła - stwierdził. 

Minister odniósł się też do słów szefa klubu PiS, Ryszarda Terleckiego, który w wywiadzie prasowym powiedział, że  "jeśli Zbigniew Ziobro zagłosuje przeciwko zmianom w sądownictwie, koalicja w gruncie rzeczy przestanie istnieć". Chodzi o projekt ustawy o Sądzie Najwyższym autorstwa prezydenta Andrzeja Dudy.

- Nie możemy brać odpowiedzialności za całkowitą anarchizację, zakorkowanie i de facto rozkład polskich sądów - powiedział Zbigniew Ziobro. - Nie poprzemy takich rozwiązań niezależnie od konsekwencji - dodał.

W opublikowanym w weekend wywiadzie dla portalu Onet.pl, Małgorzata Manowska dopytywana była o swoją decyzję o częściowym zamrożeniu działania Izby Dyscyplinarnej. - Moje ówczesne działania były niezgodne z prawem. Zrobiłam to tylko dla dobra Polski i żeby dać czas politykom, aby wreszcie rozwiązali problem wymiaru sprawiedliwości w Polsce - powiedziała.

Dopytywana, czy złamała prawo świadomie, odparła, że tak, gdyż "pierwszy prezes Sądu Najwyższego, ani żaden prezes Sądu Najwyższego nie ma uprawnień, żeby zamrażać izbę, sąd, czy któregokolwiek sędziego".

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Prawo w Firmie
Trudny państwowy egzamin zakończony. Zdało tylko 6 osób
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Reforma TK w Sejmie. Możliwe zmiany w planie Bodnara