Pochodząca z ostatniego okresu twórczości artysty praca, wcześniej znana jedynie ze wzmianek w prasie ok. roku 1895, jest prezentowana po raz pierwszy po niedawnym powrocie do Polski.
Władysław Podkowiński był postacią wyjątkową w polskiej historii sztuki. Pierwsze lekcje pobierał w Klasie Rysunkowej u Wojciecha Gersona i Aleksandra Kamińskiego, następnie w Akademii Petersburskiej w pracowni batalisty Bogdana Willewaldego.
W 1889 roku udał się wraz z przyjacielem Józefem Pankiewiczem do Paryża, gdzie miał nadzieję podjąć pracę jako ilustrator. W stolicy Francji rozwijał się już impresjonizm, nurt zupełnie odbiegający od nadal popularnego w Polsce akademizmu czy monachijskich „Stimmungów”.
Pankiewicz, w przeciwieństwie do Podkowińskiego, dość szybko zachwycił się tą nową dla niego sztuką. „Tymczasem Podkowiński nie tylko nie uznał impresjonizmu, ale pokłócił się o nowe malarstwo z Pankiewiczem do tego stopnia, że mieszkając razem nie odzywali się do siebie. Zapewne przeszkodą w natychmiastowym przyjęciu zasad impresjonizmu za własne było przywiązanie Podkowińskiego do anegdoty w malarstwie. […] Wreszcie jednak wychowanie Gierymskiego i wrażliwość młodego malarza zrobiły swoje: po miesiącu swarów, wróciwszy z wystawy Moneta, Podkowiński podał rękę Pankiewiczowi i odtąd było już dwóch polskich impresjonistów” - czytamy w "Epizodzie impresjonizmu warszawskiego (1890-1894)" Andrzeja Osęki.
Po powrocie do Warszawy obaj artyści próbowali pokazać swe dzieła z podróży do Paryża w Towarzystwie Zachęty Sztuk Pięknych, gdzie jednak spotkali się z odmową. Wystawili je rok później w Salonie Krywulta, wzbudzając nieprzychylne komentarze krytyki i publiczności. Podkowiński nie zraził się tym jednak i nadal tworzył prace, w których mocnym akcentem odzywał się impresjonizm. Za przykładem mistrzów francuskich studiował światło i zmieniające się pory dnia i roku, w czego efekcie powstały takie dzieła jak "Ulica Nowy Świat w Warszawie w dzień letni" (1892, olej na płótnie, 120 x 84 cm, Muzeum Narodowe, Warszawa), "Ulica Nowy Świat w Warszawie w dzień zimowy" (1892, akwarela na papierze, 74 x 60 cm, Muzeum Narodowe, Kraków). Artysta coraz chętniej eksperymentował także z barwą i sposobem kładzenia farby, co zaowocowało przepojonymi słonecznym światłem pejzażami – na przykład „Chłopiec w stawie – Mokra Wieś” (1892, olej na płótnie, 72 x 91 cm, Muzeum Narodowe, Poznań), „Dzieci w ogrodzie” (1892, olej na płótnie, 47 x 62 cm, Muzeum Narodowe, Warszawa).