NID będzie narzędziem do kreowania i realizowania polityki państwa w zakresie ochrony dziedzictwa – powiedział „Rz” minister kultury Bogdan Zdrojewski.

Narodowy Instytut Dziedzictwa powstaje z przekształcenia istniejącego od 2007 roku Krajowego Ośrodka Badań i Dokumentacji Zabytków. KOBiDZ, oprócz gromadzenia informacji o dziedzictwie, opiniował wnioski np. o wpis na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, od lat koordynuje też Europejskie Dni Dziedzictwa.

Minister Zdrojewski mówi, że celem zmian jest wzmocnienie organizacyjne i finansowe tej instytucji, nadanie jej właściwej rangi i prestiżu. – Funkcjonowanie KOBiDZ jako naukowego zaplecza i konkurowanie z ośrodkami akademickimi było ślepą uliczką – uważa minister.

Przekształcenie w Narodowy Instytut Dziedzictwa sprawi, że instytucja – znana do tej pory głównie wśród specjalistów – zyska na popularności.Minister nie kryje, że chodzi też o bardziej racjonalne wykorzystanie pieniędzy. KOBiDZ dysponował skromnymi środkami, np. na działalność edukacyjną. NID dostanie więcej – na zadania. Jednym z najważniejszych jest digitalizacja zasobów dziedzictwa. Na ten cel otrzyma 5 – 15 mln zł z rządowego programu Kultura+.

Dyrektorem NID ma zostać Paulina Florjanowicz, p.o. dyrektora KOBiDZ.