Zbójnicy tańczą u Skoczylasa w drewnie

ASP w Warszawie przypomina Władysława Skoczylasa, jednego z najpopularniejszych artystów w okresie międzywojennym.

Publikacja: 05.07.2015 08:00

Władysław Skoczylas, Pochód zbójników, 1919, Muzeum ASP w Warszawie

Władysław Skoczylas, Pochód zbójników, 1919, Muzeum ASP w Warszawie

Foto: ASP

W Galerii Salon Akademii można zobaczyć 200 prac, które dają przegląd wszystkich dziedzin twórczości artysty. Są tu słynne drzeworyty, ale także obrazy olejne i akwarelowe, grafika we wszystkich technikach, rysunki, tkanina, projekty polichromii, a obok nich szkicowniki i narzędzia warsztatu graficznego. Uwagę przykuwają przede wszystkim drzeworyty Skoczylasa z „Teki zbójnickiej" z 1920 r. i i „Teki podhalańskiej" z 1921/1922 . Ich inspiracją są legendy o Janosiku.

Przedstawiają tańce zbójników, pochody górali i sceny z ich wypraw i życia w charakterystycznych fantazyjnych zrytmizowanych kompozycjach, w których niemal słychać ludową muzyką. To dzięki nim artysta jest uważany za twórcę polskiej narodowej szkoły nowoczesnego drzeworytu.

Skoczylas z pasją wędrował po Podhalu i szukał inspiracji w góralskim folklorze, a równocześnie łączył je z doskonałą znajomością mistrzów grafiki (ich warsztat pogłębiał na Akademii Sztuk Graficznych w Lipsku). W Zakopanem nie tylko uczestniczył w wystawach, ale również działał w Towarzystwie „Sztuka Podhalańska" i od 1909 roku wchodził w skład jego zarządu.

W Warszawie pokazał po raz pierwszy podhalańskie grafiki w 1918 roku i natychmiast otworzyły mu one drogę do kariery na Wydziale Architektury Politechniki Warszawskiej. Cztery lata później Skoczylas przeniósł się do nowopowstałej uczelni - Warszawskiej Szkoły Sztuk Pięknych. W latach 20. stał się współtwórcą artystycznej grupy Rytm, która kształtowała styl i gust tamtego czasu.

Grafiką o polskich motywach zdobył także uznanie za granicą. W 1920 roku pokazywał je w Polskim Pawilonie na Wystawie Międzynarodowej w Wenecji, a potem w Paryżu, Anglii, Holandii, Belgii, Szwecji i Danii. Po wystawie drzeworytów w Salonie Jesiennym w Paryzu, w roku 1922 został przyjęty w poczet członków Salonu. Włoskie pismo „ L'Eroica" poświęciło w 1923 roku jego twórczości cały zeszyt.

Drzeworytem zajął się poniekąd z konieczności, gdy dotknęło go uczulenie na farby i kwasy. Ale zainteresowania miał wszechstronne. Uprawiał również malarstwo (ozdobił dekoracyjnym panneau zakład leczniczy dr. Chramca w Zakopanem) i studiował rzeźbę w Paryżu pod kierunkiem Bourdelle'a. Na warszawskiej wystawie można zobaczyć jego pejzażowe obrazy i piękną poruszającą tkaninę, przedstawiającą Pietę.

Z czasem stał się nie tylko znanym artystą, ale człowiekiem - instytucją: pedagogiem – twórcą katedry grafiki, działaczem, organizatorem, publicystą, wysokim urzędnikiem państwowym - dyrektorem Departamentu Sztuki w Ministerstwie Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego. O jego życiu opowiada towarzyszący wystawie film.

Kuratorka wystawy Maryla Sitkowska apeluje o zgłaszanie nieznanych dzieł Władysława Skoczylasa, bo nadal trwają prace nad monograficznym katalogiem.

Wystawa „ Władysław Skoczylas (1883-1934) w Galerii Salon Akademii ( Krakowskie Przedmieście 5;wejście od ul. Traugutta) czynna do 14 sierpnia

W Galerii Salon Akademii można zobaczyć 200 prac, które dają przegląd wszystkich dziedzin twórczości artysty. Są tu słynne drzeworyty, ale także obrazy olejne i akwarelowe, grafika we wszystkich technikach, rysunki, tkanina, projekty polichromii, a obok nich szkicowniki i narzędzia warsztatu graficznego. Uwagę przykuwają przede wszystkim drzeworyty Skoczylasa z „Teki zbójnickiej" z 1920 r. i i „Teki podhalańskiej" z 1921/1922 . Ich inspiracją są legendy o Janosiku.

Przedstawiają tańce zbójników, pochody górali i sceny z ich wypraw i życia w charakterystycznych fantazyjnych zrytmizowanych kompozycjach, w których niemal słychać ludową muzyką. To dzięki nim artysta jest uważany za twórcę polskiej narodowej szkoły nowoczesnego drzeworytu.

Rzeźba
Ai Weiwei w Parku Rzeźby na Bródnie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Rzeźba
Ponad dwadzieścia XVIII-wiecznych rzeźb. To wszystko do zobaczenia na Wawelu
Rzeźba
Lwowska rzeźba rokokowa: arcydzieła z muzeów Ukrainy na Wawelu
Sztuka
Omenaa Mensah i polskie artystki tworzą nowy rozdział Biennale na Malcie
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Rzeźba
Rzeźby, które przeczą prawom grawitacji. Wystawa w Centrum Olimpijskim PKOl