Reklama

Zwycięstwo rzeźbiarki

Iza Tarasewicz została laureatką VII edycji prestiżowego konkursu „Spojrzenia 2015 – Nagroda Deutsche Bank”, współorganizowanego z Zachętą. Uznano ją za najbardziej interesującą artystkę młodej polskiej sztuki ostatnich dwóch lat.

Aktualizacja: 24.10.2015 08:22 Publikacja: 24.10.2015 08:00

Iza Tarasewicz przed swoją pracą w Zachęcie

Iza Tarasewicz przed swoją pracą w Zachęcie

Foto: materiały prasowe

W Zachęcie odebrała w czwartek wieczorem nagrodę wartości 15 tys. euro.

I jest to obiektywny werdykt, bo Tarasewicz (rocznik 1981) jest oryginalną i niezwykle dojrzałą osobowością. Tworzy obiekty i instalacje przestrzenne, które nieustannie poddaje transformacji. Prezentowany przez nią na konkursowej wystawie projekt „TURBA, TURBO" wykorzystuje obiekty znalezione, których kompozycja odwołuje się do teorii chaosu. Artystka skojarzyła formę z Wielkim Zderzaczem Hadronów w ośrodku CERN pod Genewą – akceleratorem rozpędzającym cząstki elementarne do prędkości bliskiej prędkości światła i zderzającym je ze sobą. Jej praca ma być ekwiwalentem kolizji cząstek prowadzącej do chaosu. Oryginalna forma jak zawsze idzie u niej w parze z metafizyczną refleksją.

- Jestem przekona, że rzeźba ma potencjał rozwoju – mówi „Rzeczpospolitej" Iza Tarasewicz. I zapowiada, że eksponowana praca będzie się przeobrażać w interakcyjnych działaniach z innymi artystami.

II nagrodę - trzymiesięczny pobyt studyjny w Villa Romana we Florencji - międzynarodowe jury pod przewodnictwem Litwina Kęstutisa Kuizinasa przyznało Adzie Kaczmarczyk (rocznik 1985), jak głosi werdykt za „oryginalność, energię i odwagę w łączeniu różnych porządków kultury". Jej multimedialna praca „Oblubienica" ma efektowną formę, ale niestety kryje się za nią pustynia myśli. Artystka przemienia się tu w gwiazdę muzyki pop, prezentującą własny teledysk „Church is a girl" i porównuje architekturę różnych kościołów do stylów mody. Ani to głębokie, ani szalenie obrazoburcze. Miejmy nadzieję, że pobyt artystki we Florencji dostarczy jej nowych doznań i rozwinie horyzonty.

Jednak trzeba zaznaczyć, że tegoroczne Spojrzenia mają wyrównany poziom, a jego organizatorzy nie gonią jedynie za sensacją. Wśród uczestników dominują instalatorzy. Wśród nich ciekawe prace prezentują Alicja Bielawska i Piotr Łakomy. Bielawska jest autorką kolorowych obiektów z metalowych konstrukcji i projektowanych przez siebie tkanin, w których prowadzi niekończące się eksperymenty z formą i materią w klimacie spontanicznej zabawy.

Reklama
Reklama

Bardziej ascetyczna instalacja Piotra Łakomego pt. „Czuwanie" odwołuje się do idei „Endless House" (Nieskończony dom) architekta Fredericka Kieslera, opartej na interakcji między człowiekiem a jego środowiskiem. Praca ta czerpie z Kieslerowskiej koncepcji postrzegania architektury jako ludzkiego organizmu.

Z kolei Agnieszka Piksa rysuje na ścianie wykresy i diagramy, opisujące różne zdarzenia, budując narracje bez początku i zakończenia

Konkursowa wystawa trwa w Zachęcie do 15 listopada. Ostatniego dnia poznamy jeszcze laureata publiczności.

Rzeźba
Wybitny rzeźbiarz Mirosław Bałka o patriotyzmie: Nie jestem chłopcem, już mnie nie kusi
Rzeźba
Anatomia antyku na Zamku Królewskim z kolekcji Stanisława Augusta
Rzeźba
Rzeźby Abakanowicz wkroczyły na Wawel. Jej drapieżne ptaki nurkują wśród drzew
Rzeźba
Salvador Dalí : Rzeźby mistrza surrealizmu
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Rzeźba
Ai Weiwei w Parku Rzeźby na Bródnie
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama