– W moich pracach koncentruję się na zaburzeniach ustalonego porządku, przewracam do góry nogami stereotypy i klisze kulturowe – wyjaśnia artystka. – Odmienność i różnorodność są potrzebne. Napędzają rozwój tego świata.
Ekspozycję możemy oglądać nie tradycyjnie w jednym miejscu, a w dwóch galeriach i na trasie pomiędzy nimi.
W galerii Studio (Warszawa, PKiN, pl. Defilad 1) przygotowano m.in. instalacje „Siostry na wakacjach" i „Anyone". Obie przedstawiają – na filmach wideo oraz na zdjęciach – kobiety w nietypowych dla swojej roli społecznej sytuacjach. I w opozycji do mężczyzn.
W Le Guern (ul. Widok 8) można będzie oglądać trzy cykle prac złożone z instalacji wideo, zdjęć w formie wydruków oraz lightboxów. Ich bohaterami są m.in. Romowie. Ale też różne nakrycia głowy – arabskie i chrześcijańskie, kobiece i męskie.
Po drodze z jednej galerii rozstawiono siedem monitorów. Na nich wyświetlane będą instalacje wideo przedstawiające rytuały oraz miejsca święte różnych religii. Jak modlą się kobiety pod Ścianą Płaczu w Jerozolimie, jak wygląda żydowski rytuał pogrzebowy czy chrzest u babtystów, dowiemy się m.in. w przejściu podziemnym przy ul. Złotej, w witrynie kina Atlantic czy w podwórzu ul. Chmielnej przy Domu Jabłkowskich.