Ta ekspozycja przypomina jednocześnie, że w tym roku profesor obchodzi także jubileusz 60-lecia twórczości. Pokaz przywołuje obrazy olejne i gwasze Stefana Gierowskiego z lat 50. i 60., czyli z wczesnego, ale bardzo ważnego okresu twórczości malarza,. To właśnie wtedy porzucił figurację i zaczął tworzyć geometryczne kompozycje abstrakcyjne, którym do dziś jest wierny. Od tamtej pory obrazom nie nadaje tytułów, tylko oznacza je rzymskimi cyframi.
A przecież jego sztuka nieustannie ewoluuje. Stefan Gierowski tworzy obrazy monochromatyczne, jak i pełne intensywnych barw. Czasem nie kryje w nich emocji, ale częściej stara się powściągnąć je w logicznych, klarownych układach kompozycji, w których dominuje intelekt. Kiedy indziej pociąga go kontrast między harmonią a zakłócającym ją dysonansem. Główna problematyka jego prac to: światło, przestrzeń, ruch, rytm, przy czym na pozór abstrakcyjne malarstwo artysty podszyte jest metafizyczną tajemnicą.
Stefan Gierowski urodził się 21 maja 1925 roku w Częstochowie. Studiował historię sztuki na Uniwersytecie Jagiellońskim oraz malarstwo na krakowskiej ASP w pracowniach Jerzego Fedkowicza, Zbigniewa Pronaszki i Karola Frycza. W latach 50. był związany z warszawską Galerią Krzywe Koło. W 1955 uczestniczył w przełomowej wystawie w Arsenale, będącej buntem przeciw socrealizmowi. W latach 1961- 1997 pracował na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Na ASP prowadził katedrę malarstwa, był też dziekanem Wydziału Malarstwa oraz rektorem-elektem. Jest laureatem wielu nagród, m.in. Jana Cybisa.
Wystawie w Galerii Fibak towarzyszy także promocja książki „Stefan Gierowski. Malowanie Dziesięciorga Przykazań 1986-1987. W hołdzie Mistrzowi Gdańskiemu z XV wieku", która dostała niedawno wyróżnienie za szatę graficzną w konkursie „Najpiękniejsza książka roku 2014" Polskiego Towarzystwo Wydawców Książek. Jest to niezwykle osobiste wydawnictwo, które nie tylko prezentuje obrazy, czyli jak mówi artysta „rozmyślanie kolorem i formą nad sensem znalezienia pojęć,. Zawiera także jego słowne komentarze praz interpretacji teoretyków sztuki.
„Temat Dekalogu intrygował mnie od dawna, ale długo nie mogłem sobie wyobrazić, jak można go namalować... W pewnym momencie ustawiło mi się samo. Zdecydowałem, żeby zaryzykować." – pisze Gierowski. Odkrył, że formy abstrakcji są pojemniejsze od tradycyjnej figuracji. Pierwsze płótno cyklu „Jam jest pan, Bóg Twój" jest niemal białe, co przekonująco oddaje nieskończoność Stwórcy. Ale następne grają bogatą, barwną gamą w różnych geometrycznych kompozycjach.