Tylko sztuka cię nie oszuka

Gigantyczna multimedialna wystawa „Dzikie pola. Historia awangardowego Wrocławia” w warszawskiej Zachęcie opowiada o mieście i sztuce, nadającej mu niepowtarzalny charakter.

Publikacja: 26.07.2015 22:44

Jacek „Ponton” Jankowski, Rewolucja krasnali (plakat dla Pomarańczowej Alternatywy), 1988, fot. Małgorzata Kujda, ? Dolnośląskie Towarzystwo Zachęty Sztuk Pięknych

Foto: Materiały prasowe

To wizytówka i wizualizacja artystycznego potencjału Wrocławia, powstała jako część programu Europejskiej Stolicy Kultury Wrocław 2016. Mówi o specyfice miasta, jak i jego wkładzie w kulturę. Ekspozycja liczy kilkaset obiektów. Dzieła sztuki, filmy, fotografie, rejestracje dźwiękowe pokazują artystyczny Wrocław od lat 60. po współczesność.

– Wrocław to niezwykle bogata scena artystyczna, tworzona nie tylko przez artystów celebrytów – mówi Dorota Monkiewicz, komisarz wystawy i dyrektorka wrocławskiego Muzeum Współczesnego – ale także przez relacje między różnymi dziedzinami: sztuką, architekturą, muzyką, teatrem, filmem. Nad wystawą pracowało 7siedmiu kuratorów. Towarzyszy jej awangardowy przewodnik po mieście.

Początek przypomina, że to właśnie tu w latach 60. narodził się polski konceptualizm i ruch poezji konkretnej, któremu przewodził Stanisław Dróżdż. Do tej awangardowej tradycji Muzeum Współczesne Wrocław (powstałe w 2011 w tymczasowej siedzibie w poniemieckim schronie lotniczym) odwołuje się zresztą wprost, umieszczając na fasadzie klepsydrowy wiersz Dróżdża („Będzie Jest Było").

Wspomnienia nie pomijają także pionierskiej działalności Jerzego Ludwińskiego i artystów skupionych wokół założonej przez niego Galerii pod Moną Lisą. Z kolei w latach 70. startuje Galeria PERMAFO, gdzie prace wystawia prekursorka feminizmu Natalia LL i Andrzej Lachowicz, wprowadzający do sztuki śmiałą erotykę. Twórcy związani z tą galerią upowszechnili też sztukę mediów.

Jest to zarazem czas wielkiego rozkwitu teatralnego Wrocławia z Laboratorium Grotowskiego, eksperymentalnymi działaniami Helmuta Kajzara i Kazimierza Brauna, reżyserami m.in. sztuk Tadeusza Różewicza oraz Ośrodkiem Teatru Otwartego Kalambur. A jedyne w Polsce Muzeum Architektury na wystawach pod hasłem „Terra", umożliwia kontakt z gwiazdami światowej architektury, m.in. Aratą Isozaki, Renzo Piano, Richardem Rogersem, Remem Koolhaasem.

Lata 80. wyznacza koniec dotychczasowych formacji awangardowych. Młodzi artyści którzy po stanie wojennym pojawili się na undergroundowej scenie Wrocławia, szukali nowych środków ekspresji. Przedstawicielami tej generacji była Grupa Luxus z liderem Pawłem Jarodzkim, happeningowa Pomarańczowa Alternatywa Majora Waldemara Fydrycha, wsławiona groteskowymi akcjami krasnali, oraz rockowe grupy muzyczne Miki Mausoleum, Klaus Mitffoch czy Kormorany. Ich wystąpienia ośmieszały rzeczywistość polityczną, społeczną i obyczajową.

Twórcy Luxusu malowali drapieżne obrazy i wydawali fanzinowe gazetki z odbitkami z szablonów, budowali instalacje z nietrwałych materiałów. Krytyczna wymowa ich prac mieszała się z pop-kulturową atmosferą wielkiej zabawy. W czasach rozchwianych norm i wartości jedno dla nich było pewne: „Tylko sztuka cię nie oszuka", jak głosi hasło na obrazie Pawła Jarodzkiego.

Czteroletnia praca nad „Dzikimi polami" daje w Zachęcie efekt imponujący, ale niestety mój podziw miesza się też z pewnym rozczarowaniem. Wystawa jest niezwykle żywa w części końcowej poświęconej wrocławskiej sztuce od lat 80. oraz w salach filmowych i muzycznych. Natomiast lata 60. i 70., chociaż odtwarzane z drobiazgowym pietyzmem i z udziałem multimediów, sprawiają wrażenie wędrówki po archiwach. Jakby już lata świetlne dzieliły nas od tamtych zjawisk. Nawet jeśli tak jest, nie wierzę, że nie można rozniecić wyobraźni i emocji subiektywną interpretacją teatru Jerzego Grotowskiego, legendarnymi początkami festiwalu „Jazz nad Odrą", czy projektami wrocławskiej szkoły plakatu z Janem Sawką, Jerzym Czerniawskim, Janem Jaromirem Aleksiunem i Eugeniuszem Getem-Stankiewiczem.

Sądzę, że są to kuszące wyzwania także dla generacji, urodzonych parę dekad później. Tymczasem w prezentacji lat 60. i 70 . w Zachęcie zwycięża historyczna poprawność myślenia, nakazująca traktować natłok artystycznych zjawisk równorzędnie . Przydałoby się więcej kuratorskiego subiektywizmu i aranżacyjnej odwagi w różnicowania akcentów. Więcej emocji, nie tylko wiedzy!

Wystawa „Dzikie pola. Historia awangardowego Wrocławia" czynna do 13 września

Rzeźba
Ai Weiwei w Parku Rzeźby na Bródnie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Rzeźba
Ponad dwadzieścia XVIII-wiecznych rzeźb. To wszystko do zobaczenia na Wawelu
Rzeźba
Lwowska rzeźba rokokowa: arcydzieła z muzeów Ukrainy na Wawelu
Sztuka
Omenaa Mensah i polskie artystki tworzą nowy rozdział Biennale na Malcie
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Rzeźba
Rzeźby, które przeczą prawom grawitacji. Wystawa w Centrum Olimpijskim PKOl