Spojrzenie afgańskiej dziewczyny

Amerykanin Steve McCurry stworzył jedną z najbardziej rozpoznawalnych okładek magazynu National Geografic. Afgańską dziewczynę oraz inne prace znanego fotografa można do końca sierpnia oglądać na wystawie w Warszawie.

Aktualizacja: 31.07.2015 07:51 Publikacja: 31.07.2015 07:30

Tytuł wystawy Steve'a McCurry'ego "Unguarded Moments", co można przetłumaczyć jako niestrzeżone czy nieopatrzne chwile, trafnie opisuje okoliczności powstania jednego z najsłynniejszych zdjęć na świecie. W 1984 roku pracujący dla National Geografic McCurry zjawił się w obozie dla uchodźców Nasir Bagh w Pakistanie. W jednym z namiotów, gdzie prowadzona była nieformalna szkoła dla afgańskich uczennic, Steve McCurry dostrzegł dziewczynkę o bystrym, zielono-szarym spojrzeniu. W jednym z wywiadów telewizyjnych fotograf opisywał, że dziewczynka była nieśmiała, chowała się w rogu namiotu. W końcu pozwoliła się sfotografować, jednak po kilku błyskach flesza wróciła do koleżanek.

Rok później cały świat poznał i na długo zapamiętał afgańską dziewczynę w czerwonej chuście na tle zielonego namiotu, spoglądającą przenikliwymi oczami z okładki czerwcowego numeru National Geografic. Na to, by poznać jej tożsamość, trzeba było czekać 17 lat. Po kilku nieudanych próbach Steve McCurry odnalazł ją w końcu w 2002 roku w jednym z odległych rejonów Afganistanu. Od jednego z mieszkańców zamkniętego już wtedy obozu dla uchodźców dowiedział się, gdzie mieszka i że nazywa się Szarbat Gula, ma 30 lat, męża i dzieci. Ponieważ kilka kobiet podawało się za tę afgańską dziewczynę, wątpliwości rozwiało dopiero badanie tęczówki oka.

Steve McCurry przemierzył z aparatem sześć kontynentów, podczas swoich podróży uwiecznił wiele niezwykłych ludzkich historii - mnichów z klasztoru Szaolin podczas ćwiczeń, rybaków ze Sri Lanki w trakcie połowu, afgańskiego górnika z papierosem podczas przerwy w pracy. Bohaterów jego zdjęć wymieniać można długo, wszyscy na długo pozostają w pamięci. Przyciągają ogromem życiowych doświadczeń wypisanych na twarzach i głębią spojrzeń.

Niewielu fotografom dane jest tak blisko podejść do bohaterów swoich zdjęć, by udało się na nich zatrzymać przeżyte przez nich radości i cierpień. Za pośrednictwem ludzi - w różnym wieku, z różnym bagażem doświadczeń. McCurry pokazuje ważne wydarzenia, jakich byli uczestnikami bądź świadkami. "Każde zdjęcie to wyraz zaufania i otwartości wobec aparatu fotografa, a pośrednio wobec widza. Moje fotografie oddają pragnienie nawiązania kontaktu z innym człowiekiem, stworzenia wyjątkowej więzi – tak, aby ktoś, kto nigdy nie spotka bohatera portretu, nie będzie znał nawet jego imienia, mógł uczestniczyć w tym ułamku sekundy z jego życia" - mówi McCurry o idei swojej pracy.

Wystawę zdjęć Steve'a McCurry'ego "Unguarded Moments" można oglądać w Leica Gallery w Warszawie przy ul. Mysiej 3 do 30 sierpnia.

KONKURS

Dla naszych czytelników mamy pojedyncze zaproszenia na wystawę zdjęć Steve'a McCurry'ego "Unguarded Moments":

Do 30 sierpnia, Leica Gallery, ul. Mysia 3 w Warszawie - 8 pojedynczych zaproszeń - (esemes o treści ZW.02.Imię Nazwisko)

Aby je wygrać, wyślij w piątek (31 lipca) esemes z danym kodem na nr 71601 (cena 1 zł plus VAT - 1,23 zł).

Wygrywa co drugi esemes z danym kodem wysłany na podany numer w godz. 09.00 - 11.00 w dniu 31 lipca, do momentu wyczerpania puli nagród (zaproszenie będzie można odebrać na miejscu w dniu wydarzenia, informacja o wygranej znajdzie się w esemesie zwrotnym).

Rzeźba
Rzeźby Abakanowicz wkroczyły na Wawel. Jej drapieżne ptaki nurkują wśród drzew
Rzeźba
Salvador Dalí : Rzeźby mistrza surrealizmu
Rzeźba
Ai Weiwei w Parku Rzeźby na Bródnie
Rzeźba
Ponad dwadzieścia XVIII-wiecznych rzeźb. To wszystko do zobaczenia na Wawelu
Rzeźba
Lwowska rzeźba rokokowa: arcydzieła z muzeów Ukrainy na Wawelu