Aktualizacja: 12.12.2024 17:57 Publikacja: 26.06.2024 04:30
Komornik
Foto: Fotorzepa / Paweł Rochowicz
Skuteczność egzekucji sądowej w Polsce oscyluje w granicach dwudziestu kilku procent i delikatnie mówiąc, nie jest to wynik satysfakcjonujący. Z perspektywy powiatowego komornika sądowego i tak jednak jest niezły. Dlaczego? Bo jak się nad tym zastanowić, to na skutecznej egzekucji orzeczeń sądowych zależy już tylko komornikom. A i to nie zawsze, bo ustawodawca zadbał o to, żeby komornicy nie mieli motywacji do pracy.
Wyobraźcie sobie, że bierzecie udział w meczu piłki nożnej, w którym zawodnicy jednej z drużyn grają z kilkukilogramowymi ciężarkami na nogach, mogą podawać tylko do najbliższego zawodnika, a do tego jeśli zwycięską bramkę zdobędą w drugiej połowie meczu, to muszą oddać całą premię za wygrany mecz. Chyba że wygrają w dogrywce, to wtedy z własnej kieszeni płacą organizatorom meczu. Tak właśnie wygląda sytuacja komorników sądowych.
Czy prawo do wypowiedzi jest współcześnie nadużywane, czy skuteczniej tłumione?
Z naszą demokracją jest trochę jak z reprezentacją w piłkę nożną – ciągle w defensywie, a my powtarzamy: „nic się nie stało”.
Trudno uniknąć wrażenia, że kwalifikacja prawna zdarzeń z udziałem funkcjonariuszy policji może zależeć od tego, czy występują oni po stronie potencjalnych sprawców, czy też pokrzywdzonych feralnym postrzeleniem.
Niektóre pomysły na usprawnienie sądownictwa mogą prowadzić do kuriozalnych wręcz skutków.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
Hasło „Ja-ro-sław! Polskę zbaw!” dobrze ilustruje kłopot części wyborców z rozróżnieniem wyborów politycznych i religijnych.
Michał K., były szef Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych, nie traci nadziei na uzyskanie tzw. listu żelaznego, który pozwoli mu cieszyć się w Polsce wolnością. Sąd apelacyjny podważył właśnie interpretację przepisu wprowadzonego za rządów PiS, który w założeniu miał dawać w tej kwestii ostatnie słowo prokuraturze. Gra o list żelazny zaczyna się więc od nowa.
Niektóre pomysły na usprawnienie sądownictwa mogą prowadzić do kuriozalnych wręcz skutków.
Ugody frankowe jawią się jako szalupa ratunkowa w czasie fali spraw, przytłaczają nie tylko sądy cywilne, ale chyba też wielu uczestników tych sporów.
Współcześnie SLAPP przybierają coraz bardziej agresywne, a jednocześnie zawoalowane formy. Tym większe znacznie ma więc właściwe zakresowo wdrożenie unijnej dyrektywy w tej sprawie.
Cyfryzacja w sądach musi gwarantować obu stronom takie same prawa procesowe jak w postępowaniach tradycyjnych. Chęć usprawnienia sądownictwa nie może doprowadzić do tego, że wymogi formalne ograniczą dostęp do wymiaru sprawiedliwości.
Sąd Okręgowy w Gdańsku udzielił zabezpieczenia roszczeń w postępowaniu grupowym o ustalenie nieważności umów o kredyt konsumencki na zakup pomp ciepła. Bank wypłacił pieniądze sprzedawcom pomp ciepła, choć urządzenia te nie trafiły do ich klientów.
Muzeum "Pamięć i Tożsamość" im. św. Jana Pawła II w Toruniu, którym zarządza Fundacja Lux Veritatis o. Tadeusza Rydzyka, przegrało w toruńskim sądzie sprawę o zapłatę z firmą, która wykonała i montowała dach muzeum.
Sprawa polskiego dziennikarza, aresztowanego i ekspresowo uniewinnionego od zarzutu nielegalnego nagrywania przebiegu rozprawy w procesie o gwałt i zabójstwo Polki na wyspie Kos, to przyczynek do przyjrzenia się greckim przepisom.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas