Skuteczność egzekucji sądowej w Polsce oscyluje w granicach dwudziestu kilku procent i delikatnie mówiąc, nie jest to wynik satysfakcjonujący. Z perspektywy powiatowego komornika sądowego i tak jednak jest niezły. Dlaczego? Bo jak się nad tym zastanowić, to na skutecznej egzekucji orzeczeń sądowych zależy już tylko komornikom. A i to nie zawsze, bo ustawodawca zadbał o to, żeby komornicy nie mieli motywacji do pracy.
Wyobraźcie sobie, że bierzecie udział w meczu piłki nożnej, w którym zawodnicy jednej z drużyn grają z kilkukilogramowymi ciężarkami na nogach, mogą podawać tylko do najbliższego zawodnika, a do tego jeśli zwycięską bramkę zdobędą w drugiej połowie meczu, to muszą oddać całą premię za wygrany mecz. Chyba że wygrają w dogrywce, to wtedy z własnej kieszeni płacą organizatorom meczu. Tak właśnie wygląda sytuacja komorników sądowych.