Aktualizacja: 01.09.2025 17:17 Publikacja: 12.06.2024 04:35
Foto: Adobe Stock
Wiele uwagi poświęca się ostatnio zmianom w prawie łowieckim. Parlamentarny Zespół ds. Ochrony Praw Zwierząt oraz Zespół ds. reformy łowiectwa przy Ministerstwie Klimatu i Środowiska proponują korekty na liście gatunków łownych oraz zmiany okresów polowań, a nawet wprowadzenie moratorium na polowania na niektóre gatunki ptaków. Planuje się również m.in. obowiązkowe badania okresowe dla myśliwych czy zakaz używania noktowizji. Naszym zdaniem zmiany te, choć niewątpliwie potrzebne, są niewystarczające. Nie zasługują na miano „reformy”, nie mówiąc już o „rewolucji”. Z całą pewnością nie rozwiążą bolączek polskiego łowiectwa.
Nawet prawomocne stwierdzenie przez sąd nieprawidłowości decyzji restrukturyzacyjnych nie pozwoli na odwrócenie...
Dlaczego nie mówimy o tym co nas boli otwarcie? – śpiewał Stanisław Soyka w legendarnej „Tolerancji”. To pytanie...
Za rozsiewanie kłamstw i hejt odpowiada żywy człowiek, a nie sztuczna inteligencja.
Społeczeństwo jest doceniane przez polityków i administrację tylko wtedy, gdy dokona zrywu.
Jeśli akceptację zyskał autorytarny przedstawiciel popkultury muskularnej, to ciekawym antidotum może się okazać...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas