Robert Damski: Historia jednego tweeta

O mały włos, a byłbym jedynym ukaranym za wybory kopertowe.

Publikacja: 21.02.2024 02:00

Robert Damski: Historia jednego tweeta

Foto: Adobe Stock

Od ponad jedenastu lat prowadzę konto na portalu X (dawniej Twitter). Jako że konto jest obserwowane przez wielu dziennikarzy i ludzi związanych z mediami, o niektóre posty jestem pytany w rozmowach indywidualnych, a rezultatem tychże są niekiedy materiały, które ukazują się potem w prasie, internecie, a niekiedy w radio czy telewizji.

Dodam, że ta moja aktywność czasami prowadzi do niespodziewanych sytuacji, a w jednym przypadku zaprowadziła mnie przed oblicze Sądu Apelacyjnego w Gdańsku.

Pozostało 87% artykułu

Treść dostępna jest dla naszych prenumeratorów!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach e-prenumeraty Rzeczpospolitej. Korzystaj z nieograniczonego dostępu i czytaj swoje ulubione treści w serwisie rp.pl i e-wydaniu.

Rzecz o prawie
Łukasz Guza: Prokuratura w blasku fleszy
Rzecz o prawie
Daniela Wybrańczyk: Szybki rozwód, śmiały plan
Rzecz o prawie
Jacek Dubois: Zły przykład w dobrej sprawie
Rzecz o prawie
Marek Domagalski: Prokuratura pędzi po krętej drodze
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Rzecz o prawie
Natalia Daśko, Janusz Bojarski: Gdy żołnierze strzelają na granicy