Aktualizacja: 30.04.2025 08:41 Publikacja: 07.11.2023 03:00
Foto: Fotorzepa/Robert Gardziński
Od pierwszych dni aplikacji młodzi prawnicy oswajani są z poglądem, że jego największym wrogiem (prawdopodobnie także radcy prawnego) jest klient. To on bowiem każe ustosunkować się do treści skargi wpływającej do Rady, to on odpowiedzialny jest za stawanie pod zarzutem sformułowanym przez rzecznika dyscyplinarnego, to jego winą jest konieczność stawania przed sądem dyscyplinarnym i to jemu, w razie sprzężenia niekorzystnych dla adwokata okoliczności „zawdzięcza się” zwrot uiszczonego honorarium lub zapłacenie odszkodowania. Rzecz jednak w tym, że za większością konfliktów i nieporozumień, a w najbardziej jaskrawych przypadkach – także sądowych sporów adwokata z klientem de facto nie stoi ten drugi, ale pierwszy. Wrogiem adwokata jest bowiem on sam, a powodem takiego stanu rzeczy jest profesjonalizm. A raczej jego brak w sprawach własnych.
W sprawie ustawy dotyczącej neosędziów rządowi zabrakło wyczucia czasu.
Za rządów PiS i neo-KRS zdarzały się delegacje np. z rejonu do apelacji. W środowisku sędziowskim wrzało, bo to...
Czasy wyższości prawa nad polityką to przeszłość. Obie te dziedziny wyglądają jak bokser po nokaucie, którego tr...
Przed laty nie tylko wyborcze, ale i coroczne zgromadzenia izbowe adwokatów wywoływały poruszenie środowiska.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Obecny brak jasno ustalonych procedur i wymogów w kwestii przerywania ciąży nie licuje z zasadą demokratycznego...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas