Aktualizacja: 10.07.2025 03:24 Publikacja: 22.08.2023 11:50
Foto: Adobe Stock
Parę lat temu pojawiłem się na rozprawie, której celem było rozstrzygnięcie wniosków o zabezpieczenie miejsca zamieszkania i kontaktów dziecka skonfliktowanych rodziców. Nie byli małżeństwem, zatem sprawa toczyła się w sądzie rejonowym. Nie potrafili ze sobą rozmawiać, każde chciało, by dziecko mieszkało z nim, każde je kochało i każde w poczet dowodów złożyło nagrania mające odpowiednio negatywnie przedstawić stosunek tego drugiego do dziecka i do rodzica nagranie składającego. Sprawa jakich wiele, dowody też jakich wiele. Przebieg posiedzenia okazał się nietypowy. Sędzia, była adwokatka, która niejednego zwaśnionego rodzica wcześniej widziała u siebie w kancelarii, podziękowała obojgu za nagrania i wspomniała, że wbrew temu, co każdemu z nich się wydaje, nagrania przez nich składane są niekorzystne również dla składającego lub składającej (powiedziała to, przed czym swojego klienta ostrzegałem). A że w swoim sporze są tak zacietrzewieni, że nie widzą samych siebie, to jej zdaniem dobro ich pociechy jest zagrożone. Tutaj zresztą nie powiedziała niczego rewolucyjnego. W podobnych sytuacjach dziecko jest w zagrożeniu, co widzą i sędziowie, którym przychodzi sprawy rozstrzygać. Co najgorsze, i my, i sędziowie, wszyscy jesteśmy do tego zagrożenia przyzwyczajeni.
Cóż politycy zrobiliby bez zdolnych prawników, którzy w przepisach znajdą to, czego w nich nie ma – albo być nie...
Odpowiedzialny biznes przechodzi kolejną ewolucję związaną z nowymi wymaganiami regulacyjnymi. Tym razem celem jest strategiczna transformacja pozwalająca na skuteczną ochronę środowiska i praw człowieka. Jak odpowiedzieć na te wyzwania?
Dla dobra publicznej debaty warto, przedstawiając prawnika, wspomnieć, w którym kapeluszu występuje. Warto równi...
Etat dla adwokata? Dostrzegam argumenty natury bytowej, które skłoniły kolegów do próby zmian. Zakładam, że możn...
Wiele praw obywatelskich, którymi dziś się cieszymy, wywalczyły związki zawodowe czy szerzej – ludzie pracy. Nie...
Wolność ma swoją cenę. Warto o tym pomyśleć, wybierając profesję adwokata.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas