Treść dostępna jest dla naszych prenumeratorów!
Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach e-prenumeraty Rzeczpospolitej. Korzystaj z nieograniczonego dostępu i czytaj swoje ulubione treści w serwisie rp.pl i e-wydaniu.
Aktualizacja: 25.04.2024 00:44 Publikacja: 28.09.2021 11:24
Wielka sala rozpraw w TSUE
Foto: Fot. TSUE
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej ( TSUE) wydał 25 marca 2021 r. wyrok w pierwszej unijnej sprawie dotyczącej ugód patentowych z odwróconą płatnością, tzw. pay for delay. Sprawa dotyczyła duńskiej firmy farmaceutycznej Lundbeck. W ramach ugód pay for delay, charakterystycznych dla sektora farmaceutycznego, przedsiębiorca innowacyjny dokonuje transferu korzyści np. płatności sumy pieniężnej na rzecz przedsiębiorcy generycznego, który w zamian za to powstrzymuje się od wejścia na rynek z generycznym produktem leczniczym.
Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach e-prenumeraty Rzeczpospolitej. Korzystaj z nieograniczonego dostępu i czytaj swoje ulubione treści w serwisie rp.pl i e-wydaniu.
Goni go każdy rząd i każda większość sejmowa. Przy starcie jest zwykle dużo hałasu, a potem robi się coraz ciszej.
Ustawy, zwłaszcza te radykalniejsze, uderzając w prawa wielu osób, budzą emocje. Podobnie bywa z uchwałami Sądu Najwyższego, choć mają wyciszać kontrowersje prawne i spory.
To dziwne, że w obecnej sytuacji prezydent nie domaga się uczynienia jego projektu z 2020 r. przedmiotem debaty parlamentarnej. Warto odkurzyć tamtą propozycję złagodzenia prawa aborcyjnego i nadać jej formalny bieg.
Przerzucenie całości problemu frankowego na sądy oznacza, że uporamy się z nim może dopiero w ciągu kilkunastu lat. Nie napawa to nikogo optymizmem. Czy to nie za późno?
Profesorom prawa podsuwam możliwość milczenia w kwestii, która biologicznie ich nie dotyczy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas