Reklama

Idą potężne zwolnienia. Nawet milion osób straci pracę?

Ponad milion osób może stracić pracę, jeśli państwo nie pomoże firmom.

Aktualizacja: 24.03.2020 10:28 Publikacja: 23.03.2020 20:00

Idą potężne zwolnienia. Nawet milion osób straci pracę?

Foto: AFP

Epidemia koronawirusa grozi katastrofą na polskim rynku pracy. Według szacunków Krajowej Izby Gospodarczej (KIG), do których dotarła „Rzeczpospolita", pracę może stracić od 320 do 480 tys. osób w optymistycznym wariancie obniżenia tegorocznego wzrostu PKB do 1 proc. oraz od 1,12 mln do 1,28 mln osób w wariancie pesymistycznym, gdyby PKB odnotował 5-proc. spadek.

– Takie wartości zobaczymy w statystykach, jeśli nie znajdą się nadzwyczajne środki zaradcze – twierdzi Piotr Soroczyński, główny ekonomista KIG.

W branżach najbardziej narażonych na skutki epidemii cięcia miejsc pracy już się zaczęły. – Dziś zacząłem wręczać wypowiedzenia. Zostawiam tylko pracowników biurowych, którzy pomogą mi później wznowić biznes – mówi właściciel małopolskiej firmy zajmującej się transportem pasażerskim i biznesowym, która od pewnego czasu przyjmuje już tylko anulacje wcześniejszych zleceń. Pozbędzie się 30 osób, w tym wszystkich kierowców.

Reklama
Reklama

W dramatycznej sytuacji znalazł się zatrudniający 120 tys. osób sektor hoteli. – W ciągu sześciu miesięcy branża potrzebuje od 4,3 do 4,5 mld zł, żeby przetrwać – mówi Ireneusz Węgłowski, prezes Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego. Już przed tygodniem właściciele hoteli zaczęli wysyłać pracowników na bezpłatne urlopy. Zwolnieniami zagrożona jest branża turystyczna, gdzie pracuje ok. 700 tys. osób. – Wciąż trudno ocenić sytuację, która zmienia się z dnia na dzień – przyznaje Paweł Niewiadomski, prezes Polskiej Izby Turystyki.

Czytaj także: Wirus grozi katastrofą na polskim rynku pracy 

Epidemia może zrujnować zatrudniający ponad 300 tys. osób polski przemysł motoryzacyjny. Sektor jest uzależniony od zamówień z zagranicznych fabryk aut, które wstrzymały produkcję.

Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM) ostrzegł w poniedziałek, iż rządowa tarcza osłonowa jest niewystarczająca i wyklucza z pomocy wiele firm. – Większość branży to małe przedsiębiorstwa, które mogą wytrzymać jeszcze najwyżej cztery–sześć tygodni. Potem zaczną się zwolnienia – ostrzega Jakub Faryś, prezes PZPM.

A w najgorszej sytuacji są pracownicy zewnętrzni, których zwalnia się w pierwszej kolejności.

Problemy firm pogorszy kryzys w Niemczech, które odbierają aż 27 proc. polskiego eksportu. Jak podał monachijski ifo Institute, epidemia może kosztować ten kraj od 255 do nawet 729 mld euro.

Reklama
Reklama

– Koszty przewyższą wszystko, co widzieliśmy po kryzysach gospodarczych lub klęskach żywiołowych w Niemczech w ostatnich dziesięcioleciach – twierdzi Clemens Fuest, prezydent ifo Institute.

Rynek pracy
Masowe zwolnienia na Węgrzech. Potężne braki na rynku pracy Ukrainy i Rosji
Rynek pracy
Gdzie pracują bezdomni? Głównie w szarej strefie. Boją się komorników
Rynek pracy
Agencje zatrudnienia dostrzegły oznaki poprawy na rynku pracy
Rynek pracy
Ofert pracy w urzędach najmniej od dekady. Co z bezrobociem?
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Rynek pracy
To od szefów zależy bezpieczeństwo psychologiczne pracowników
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama