Prawie 6800 ogłoszeń skierowanych do dyrektorów i prezesów opublikowano w zeszłym roku na czołowym portalu rekrutacyjnym Pracuj.pl. To aż 60-procentowy wzrost w porównaniu z 2009 r.
Jeszcze szybciej przybywało propozycji pracy dla kierowników, którzy w zeszłym roku mieli do wyboru 32 tys. ofert, o 70 proc. więcej niż rok wcześniej. O ożywieniu widocznym zwłaszcza od drugiej połowy roku mówią też szefowie firm specjalizujących się w rekrutacji na najwyższe stanowiska.
– Polska stała się modna w Europie Zachodniej i bardzo atrakcyjna dla rozwoju biznesu tamtejszych koncernów – ocenia Borysław Czyżak, partner zarządzający w Egon Zehnder International w Polsce. Jak dodaje, naszym krajem zainteresowało się w 2010 r. wiele zachodnich firm (m.in. z branży spożywczej, elektronicznej), które wcześniej były tu nieobecne albo działały przez dystrybutorów. Teraz zdecydowały się rozpocząć albo wzmocnić działalność. Zakładają więc w Polsce spółki córki, rekrutują menedżerów i budują własne zespoły sprzedaży.
– Nie pamiętam takiego wzrostu liczby projektów związanych z poszukiwaniem osób na najwyższe stanowiska w międzynarodowych firmach. Zanotowaliśmy aż dwucyfrowy wzrost – twierdzi Czyżak, przewidując, że ożywienie to powinno być odczuwalne jeszcze przynajmniej w pierwszej połowie 2011 r.
– Większość firm, które w 2009 r. zamroziły rekrutacje, w drugiej połowie ubiegłego roku zmieniła nastawienie. Najwyraźniej uwierzyły, że niezależnie od czekających rynki zawirowań kryzys miał jedno dno, które mamy za sobą – mówi Tomasz Magda, partner zarządzający firmy Amrop w Polsce. Według niego ta wzrostowa tendencja powinna się utrzymać w 2011 r., powracając do poziomów sprzed 2008 r.