Liczba nowych bezrobotnych w USA wzrosła w drugim tygodniu maja o 370 tys. osób. W zestawianiu tydzień do tygodnia wielkość ta nie zmieniła się. Mimo to jest to negatywny sygnał dla rynku. Wynik jest gorszy od prognoz analityków, którzy szacowali, że liczba bezrobotnych powiększy się w badanym okresie o 365 tys. osób.

- Osiągnięty wynik to kontynuacja stałego trendu. Cieszy jedynie fakt, że liczba ubiegających się o zasiłek nie rośnie – twierdzi Jelena Shulyatyeva, ekonomistka z BNP Paribas. Analitycy tego banku poprawnie przewidzieli liczbę nowych osób bez pracy. – Czekamy z niecierpliwością na moment, kiedy zatrudnienie zacznie wzrastać. Nasza gospodarka tego potrzebuje. Jak dotąd tak się nie dzieje – dodała.