Ich średnie dochody, bez premii i innych dodatków, wynoszą 246 506 dolarów rocznie, podczas gdy pani prezes dostaje 201 700 na mocy decyzji Kongresu. Bankierzy dostają czasem prawie dwukrotnie więcej od podstawowej stawki obowiązującej w rządzie USA. Z kolei wszyscy pracownicy zarządu Fed dostają więcej od 130 810 dolarów rocznie, co jest najwyższą stawką w administracji w większości przypadków. Bank centralny udostępnił po raz pierwszy listę płac swych pracowników na mocy ustawy o wolności informacji, ale podał tylko dane dotyczące osób zarabiających od 225 tys. dolarów rocznie.
Zwolennicy Fedu argumentują, że ten ważny dla świata bank centralny musi zatrudniać najbardziej utalentowanych pracowników i odnotowują, że jego wydatki nie obciążają podatników, bo środki pochodzą z papierów wartościowych, jakie posiada. Krytycy banku uważają z kolei, że obowiązuje w nim zbytnia dyskrecja.
Według stanu na 31 lipca, inspektor generalny Fed znajduje się na czele listy płac z roczną pensją 312 tys. dolarów, wyprzedza 4 dyrektorów departamentów, dyrektora generalnego i szefa działu radców prawnych, którzy mają po 265 tys. zasadniczej płacy. Mimo wysokich zarobków najważniejszych członków zarządu, przeciętne dochody większości pracowników etatowych wynosiły 121 279, bez dodatków.
W komisji kontroli giełdowej SEC średnia płaca wynosiła w 2013 r. 157 946 dolarów, w Federalnym Urzędzie Ubezpieczenia Depozytów FDIC — około 130 tys., a w Komisji Obrotu Surowcowymi Transakcjami Terminowymi CFTC — 146 323 dolary.
Były demokratyczny senator z Delaware, Ted Kaufman jest zdania, że jest istotne dla banku centralnego zatrudnianie i utrzymanie u siebie utalentowanych ludzi, którzy mogą dostać więcej w sektorze prywatnym. Dyrektorzy w dużych bankach inwestycyjnych dostają zwykle około 250 tys. dolarów plus bonusy, które mogą nawet potroić tę sumę. Koszty Fedu budzą jednak uzasadniony niepokój. — W sektorze prywatnym każda firma stosuje bodźce dla obniżania swych kosztów. W instytucjach rządowych trzeba przywyknąć, że nie ma naturalnej potrzeby zmniejszania kosztów — dodaje Kaufman. reuters, p. r. 113 pracowników w siedzibie banku centralnego USA w Waszyngtonie zarabia więcej od pani prezes Janet Yellen