Nie ma kto pracować na Ukrainie. Jest coraz gorzej

Z każdą minutą o 2 osoby zwiększa się liczba Ukraińców migrujących za pracą. Grozi to załamaniem ukraińskiego rynku pracy. Ratunkiem jest pokolenie 55+.

Aktualizacja: 25.07.2019 06:13 Publikacja: 24.07.2019 15:43

Nie ma kto pracować na Ukrainie. Jest coraz gorzej

Foto: Flickr

Dane Międzynarodowego Funduszu Walutowego nie pozostawiają złudzeń, że Ukrainę czekają duże problemy na rynku pracy. Do 2030 r. liczba zawodowo czynnych Ukraińców zmniejszy się o 15 proc., a do 2050 r. o niemal jedną trzecią (30 proc.), informuje agencja Unian. 

Wśród państw Europy Środkowo-Wschodniej gorzej będzie jedynie na Łotwie i Bułgarii. Są to jednak dużo mniejsze rynki, aniżeli 42-milionowa Ukraina. Wszędzie tam spada liczba urodzeń, młodzi emigrują za lepszym życiem, a średni wiek społeczeństwa wciąż rośnie. 

Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Rynek pracy
Będą podwyżki i nowe miejsca pracy. Coraz wiekszy optymizm firm
Rynek pracy
Miliony Polaków pracują na umowie zlecenia. W jakich branżach jest ich najwięcej?
Rynek pracy
Wzrost płac zachęca firmy do elastycznej pracy. Coraz więcej gigerów
Rynek pracy
Młodzi nie wierzą w siłę dyplomu. Przybędzie nam fachowców?
Rynek pracy
Coraz więcej latynoskich pracowników w Polsce