Jak podaje włoska prasa, cenę wywoławczą ustalono na 10 milio- nów euro. Burmistrz Giuseppe Calabrese twierdzi, że to poważna oferta. Wyspa nie jest duża – liczy 700 metrów długości i 250 metrów szerokości. Czasem całkowicie zalewa ją morze. Na dodatek nie można tam łowić ryb ani nurkować ze względu na ustanowiony w 1989 roku ścisły rezerwat morski.

A jednak znaleźli się chętni. Zainteresowanie wyraził Muammar Kaddafi, przywódca Libii, który w 1987 roku domagał się zwrotu całego archipelagu Tremiti. Twierdził, że jego mieszkańcy to potomkowie zesłanych tam w 1911 roku Libijczyków. Choć badania DNA tego nie potwierdziły, Kaddafi – jak widać – nie rezygnuje.

Ostatnio wyspy w ogóle są poszukiwanym towarem. Szczególnie modne stały się po atakach na Nowy Jork 11 września 2001 roku. Znany amerykański aktor Johnny Depp kupił 18-hektarową wyspę na Bahamach, a jego kolega po fachu Leonardo DiCaprio trzykrotnie większy kawałek lądu u wybrzeży Belize. Wyjątkowego pecha miał natomiast inny hollywoodzki gwiazdor Mel Gibson, który kupując tropikalną wysepkę Mago w Republice Wysp Fidżi, nie wiedział, że zamieszkują ją agresywni hodowcy orzechów kokosowych.

I wcale nie zamierzali się z niej wyprowadzić.