Zamaskowane twarze, czasem dresy i firmowa czapeczka - to nie opis kibola, ani też „antysystemowego” członka PiS, ale instrukcje odzieżowe, jakie wydaje organizacja zwalczająca „faszystów” w Polsce. „Antifa Poland” z chirurgiczną wręcz precyzją na swoich stronach podaje wskazówki i metody „walki z członkami ugrupowań szerzących faszyzm, nazizm, rasizm, antysemityzm, nacjonalizm i homofobię”.
Co ważne:
Od każdego z nas zależy, czy faszyści będą czuli się swobodnie na ulicach. Każdy z nas może coś zrobić, Ty też! Zbierz zaufanych ludzi i stwórz własną, autonomiczną grupę Antifa. Przyłącz się do walki! – czytamy na ich internetowej stronie.
W propagowanych „Koncepcjach Walki” znaleźć można m.in.
Konfrontacja fizyczna i ideologiczna - oznacza to walkę na dwóch płaszczyznach. Faszyści nigdy nie mogą przejąć kontroli nad ulicami, dlatego fizyczna konfrontacja z nimi jest nieunikniona, natomiast błędem jest skupianie się tylko na tego typu walce, zapominając o działaniu ideologicznym. Faszyzm rodzi się częstokroć tam, gdzie nikt nie był w stanie zaprezentować ludziom lepszych alternatyw i z tego powodu zwrócili się oni w stronę skrajnie prawicowej ideologii. Kontrowanie ich propagandy jest tak samo ważne jak fizyczna walka z nimi. Żadnej współpracy z partiami politycznymi - dla nich antyfaszyzm jest modnym sloganem, na którym chcą wypłynąć i zdobyć wpływy. Kiedy zaczynają się problemy, nigdy ich nie ma, albo dogadują się z policją. Żadnych odstępstw od tego punktu!