Oświadczenie RAŚ o łamaniu prawa przez GUS separatyści z RAŚ opublikowali po angielsku na Facebooku. Przypomnijmy, że spis powszechny w Polsce prowadzony jest na trzy sposoby: dane wprowadzane są ręcznie przez rachmistrzów podczas ich wizyt w domach; przez Internet; poprzez wywiad telefoniczny. Przewodniczący RAŚ - Jerzy Gorzelik i jego zastępca Bartłomiej Świderek uważają, że narodowość śląską można zadeklarować tylko w dwóch pierwszych sposobach pozyskiwania danych.
Przy trzecim sposobie wszystkie zebrane dane są automatyczne przypisane do opcji narodowości polskiej - czytamy w oświadczeniu. - Naruszenie prawa zgłosił Ruchowi Autonomii Śląska mieszkaniec Piekar Śląskich, któremu w czasie rozmowy telefonicznej prowadzonej przez rachmistrza spisowego, odmówiono zadeklarowania narodowości śląskiej.
Procedury stosowane w tym spisie są nie tylko skandaliczne, ale naruszają podstawowe prawa człowieka, wypaczając wyniki spisu powszechnego w zakresie różnych narodowości istniejących w Polsce. Dlatego chcielibyśmy prosić o pomoc. Prosimy o wsparcie naszych starań, aby nagłośnić ten problem. Jeśli to możliwe prosimy zadanie pytań z prośbą o wyjaśnienia polskim urzędnikom - napisali Jerzy Gorzelik i Bartłomiej Świderek.
Na swoim facebookowym oficjalnym profilu RAŚ dodaje:
W to aż się nie chce wierzyć i długo wstrzymywaliśmy się z uruchomieniem naszych kontaktów na szczeblu europejskim. Jak długo można jednak czekać na odpowiedź z GUS? Oficjalne pismo z pytaniami dotarło tam niemal miesiąc temu.