To się nazywa promocja polskiej prezydencji w UE. MSZ zamówiło blisko 11 tys. niebieskich krawatów oraz ponad 5 tys. jedwabnych granatowych apaszek wykończonych biało-czerwoną lamówką. Spinki do mankietów oraz skórzane aktówki zaliczane są do zestawu upominków dla VIP-ów, czyli szefów rządów państw oraz ministrów. Spinki, których MSZ zamówił 167 par, wykonane są ze srebra oraz charakterystycznego dla Polski krzemienia pasiastego, zwanego "polskim diamentem", który występuje pod Sandomierzem. Natomiast aktówki w kolorach czarnym i naturalnym wykonane są ze skór pochodzących z Podhala. Logo znajdujące się na aktówce inspirowane jest latami 60-tymi. MSZ zamówił 360 takich aktówek. 

Wśród upominków są też drewniane bączki ręcznie malowane na wzór czterech strojów regionalnych: kujawskiego, kurpiowskiego, łowickiego i opoczyńskiego. Przy produkcji 6,2 tys. bączków pracowało około 60 osób. Opakowania w kolorze czarnym są wykonane ręcznie. Oprócz dwóch zabawek w opakowaniu będą znajdowały się także pierścienie, dzięki którym zabawkę będzie można postawić np. na półce. Mleko w białym ceramicznym kubeczku, miód w słoiczku z łyżeczką to kolejny upominek. MSZ zamówił 6 tys. takich zestawów.

Chcieliśmy, aby nasze upominki promowały polskich projektantów, polskie materiały, ale również, by były wyprodukowane w kraju z użyciem technologii przyjaznej środowisku z zachowaniem wysokiej jakości - powiedział rzecznik prezydencji, Konrad Niklewicz.

W całym zestawie brakuje tylko "cacka z dziurką". Gratulujemy pomysłowości i utrwalania obrazu Polski jako skansenu Europy.