ZADZIWIAJĄCE, że większość z komentatorów i polityków uznała, iż Joanna Kluzik-Rostkowska "zdradziła" dopiero wtedy, kiedy porzuciła swoich kolegów z PJN. Tak jakby kategoria lojalności grupowej była kluczowa. Jakby była najważniejsza. Jakieś znaczenie to ma, ale przyznajmy - wtórne. Najważniejsza powinna być bowiem wierność wyborcom.
PORUSZAJĄCE, że europoseł Marek Migalski poucza Piotra Zarembę, na czym polega konsekwencja w życiu publicznym. I co to jest wierność własnemu programowi. Mówi to człowiek, który przez kilka lat (rzadko używam takich słów, ale teraz to zrobię) napier..lał w III RP i jej establishment, wychwalał Jarosława Kaczyńskiego i PiS.